Balsam wyszczuplający. Dlaczego naprawdę działa?

Zacznijmy od środka. Dlaczego balsam wyszczuplający, którego wcale nie planowaliśmy mieć w ofercie, nie tylko się w niej znalazł, ale też robi furorę wśród klientek, które niczym pewna aktorka reklamująca kobiecy produkt higieniczny najpierw podchodzą do niego z pewną nieśmiałością, po czym zakochują się i kupują kolejne opakowania? Odpowiedź jest bardzo prosta: BO DZIAŁA.

A teraz od początku. Chcąc wprowadzić do naszej oferty pierwszy produkt do pielęgnacji ciała zapytaliśmy Was na Facebooku, jaki balsam wolicie – odżywczy czy ujędrniający. Mieliśmy gotowe dwie receptury, które dokładnie w tym czasie trafiły też do nas, bo jak wiecie, zawsze sami wszystko testujemy przed produkcją również na sobie. Głosowanie na FB jednoznacznie wykazało potrzebę balsamu odżywczego i decyzja zapadła. Ruszyła cała procedura produkcji i właściwie już zapomnieliśmy o drugiej recepturze. Pewnego dnia do Eweliny zgłosiła się mama jednej z testerek, młodej, 16-letniej dziewczyny, która w okresie dojrzewania nabawiła się dużych problemów z cellulitem, rozstępami itd., pokazując zdjęcia ud córki po miesiącu stosowania balsamu na jedno, a innego produktu antycellulitowego na drugie udo. To był prawdziwy szok i niedowierzanie! Udo smarowane naszym balsamem ujędrniającym było smuklejsze, skóra bardziej zwarta, jędrniejsza – po prostu w dużo lepszej kondycji! Dodatkowo widać było różnicę w wielkości samych rozstępów.

zapytała również inne testerki i opinie potwierdziły się. Zadecydowała wtedy, że ten balsam też musi się znaleźć w naszej ofercie, mimo że wcale nie było go w planach. I tak zaczęliśmy prace nad jego wdrożeniem.

Dlaczego balsam wyszczuplający działa?

To efekt umiejętnego połączenia składników odżywczych, nawilżających, regenerujących, zwiększających elastyczność i jędrność skóry. W jego składzie znajdziecie m.in. masło mango, olej abisyński, olej z pestek winogron, olej makadamia, olej sezamowy, olej słonecznikowy, olej kukurydziany i witaminę E. Królową tych wszystkich składników jest jednak mała wielka alga, jak to mówimy, Tisochrysis lutea, której działanie na skórę postaram się obrazowo opisać poniżej.

Zacznijmy jednak od tkanki tłuszczowej w Twoim organizmie. Jest ona zbudowana w większości z trzech rodzajów komórek zwanych adipocytami. Rozróżnia się je według kolorów – są brunatne, białe i beżowe. I tak jak w przypadku cholesterolu – jedne są złe, a drugie dobre. Obrazuje to poniższy, wykonany naprędce rysuneczek 😉

balsam wyszczuplający

Adipocyty beżowe można stymulować do tego, żeby przybrały formę aktywną. Takim stymulatorem może być zimno lub odpowiednie odżywianie. Cudotwórcą w tym zakresie jest jednak właśnie mikroalga Tisochrysis lutea, której ekstrakt powoduje aktywizację beżowych adipocytów, dzięki czemu zaczyna w nich zachodzić proces termogenezy, a efektem jest spalanie tłuszczu. TADAM!

Badania algi (Lipout™)

Jak działa surowiec, zawierający algę zastosowany w formie czystej, pokazują poniższe badania i zdjęcia.

Testy in vivo (czyli w warunkach naturalnych, w domu)

Badania in vivo nad składnikiem Lipout™ trwały dwa miesiące. Wzięło w nich udział 30 ochotników (mężczyźni i kobiety w wieku od 18 do 60 lat), ze wskaźnikiem masy ciała (BMI) powyżej 23 dla kobiet i powyżej 25 dla mężczyzn. 20 kobiet i 10 mężczyzn stosowało recepturę z Lipout™ dwa razy dziennie przez dwa miesiące. Po tym czasie zaobserwowano wyraźną redukcję obwodów problematycznych części ciała. Wyniki są następujące:

Uda:

  • 28 dni = średnio 1 cm
  • 56 dni = średnio 1,4 cm

Maksymalna redukcja = 5,7 cm

Biodra:

  • 28 dni = średnio 0,7 cm
  • 56 dni = średnio 1,3 cm

Maksymalna redukcja = 5,5 cm

Brzuch u kobiet:

  • 28 dni = średnio 1,4 cm
  • 56 dni = średnio 2,2 cm

Maksymalna redukcja = 5,0 cm

Brzuch u mężczyzn:

  • 28 dni = średnio 1,2 cm
  • 56 dni = średnio 1,7 cm

Maksymalna redukcja = 10,4 cm

Badania balsamu wyszczuplającego

Sami również zleciliśmy badania całej gotowej receptury. Nie tylko sami ją testowaliśmy, ale też zrobili to na zlecenie ochotnicy, którzy nie wiedzieli, jaki produkt testują. Po 4 tygodniach mieli odpowiedzieć na kilka pytań, z których wynika, jak bardzo skuteczny jest balsam. Aż 84% zauważyło wzrost jędrności skóry, a 64% – redukcję cellulitu!

Testy in vivo dla całego balsamu

W testach naszego balsamu osoby stosowały produkt w zastępczym opakowaniu (transparentne opakowanie z tworzywa sztucznego z nieprzeźroczystą nakrętką o barwie żółtej oraz zastępczą etykietą informacyjną). Oto wyniki po 4 tygodniach stosowania go (1 raz dziennie):

  • – redukcję/zmniejszenie cellulitu zauważyło 64% uczestników
  • – wzrost nawilżenia skóry zauważyło 100% uczestników
  • – wzrost elastyczności skóry zauważyło 100% uczestników
  • – wyraźne wygładzenie skóry zauważyło 100% uczestników
  • – wzrost jędrności skóry zauważyło 84% uczestników

Testy naszych klientek

Jak by nam było jeszcze mało dowodów na skuteczność tego balsamu, zorganizowaliśmy dwa lata temu konkurs na ambasadorki tego produktu. Klientki zgłaszały się do nas, a my wybraliśmy 11, które przez dwa miesiące testowały balsam wyszczuplający, robiąc co tydzień pomiary, zapisując wyniki i wysyłając nam zdjęcia oraz opisując wrażenia. Spodziewaliśmy się dobrych rezultatów, ale te, które ujrzeliśmy w finale, przeszły nasze najśmielsze oczekiwania.

Ula

Rekordzistka zgubiła 14 cm w udzie (!), 11 cm na brzuchu/talii i 8 cm w biodrach! To wyniki Uli, zwyciężczyni naszego konkursu, która zaczynała test balsamu  mając w udzie 68 cm, w biodrach – 106 cm, a w talii – 93 cm, a kończyła z wynikami odpowiednio 54 cm, 98 cm i 82 cm. W trakcie testów Ula oczywiście dużo ćwiczyła i jeździła na rowerze, co z pewnością świetnie się uzupełniało z działaniem balsamu, niemniej już od pierwszych chwil czuła to, co każda z uczestniczek. Już po pierwszym tygodniu napisała do nas:

„moja skóra jest jędrniejsza, a moje rozstępy po ciążach stały się mniej widoczne. Jestem bardzo zadowolona z jędrności i wyglądu skóry”

Żeby było jasne – w trakcie testów nie ocenialiśmy finalnych efektów, bo każde ciało jest inne i reaguje inaczej, ale całokształt – konsekwencję, odwagę i wiele innych czynników.

Daria

4 cm w udzie, 2 w biodrach i aż 10 na brzuchu straciła z kolei Daria.

„Balsam naprawdę ma jakieś magiczne moce, bo czuję i widzę, że moja skóra jest zdecydowanie bardziej jędrna i elastyczna. Konsystencja i zapach balsamu też jak najbardziej na plus. Poza tym, ja naprawdę schudłam w talii! :):):)”

– napisała do nas już po pierwszych dwóch tygodniach stosowania balsamu.

Pod koniec konkursu poprosiliśmy jego uczestniczki, aby oceniły balsam wyszczuplający pod różnymi kątami. Aż 90% z nich zauważyło, że ich skóra stała się bardziej jędrna. Tyle samo dostrzegło także wzrost elastyczności skóry, a wszystkie uczestniczki podkreślały niezwykłą gładkość skóry po zastosowaniu balsamu. „Ogólnie gładkość to moje drugie imię, od kiedy go stosuję… a jakbym kazała się dotknąć mężowi z zamkniętymi oczami, to nie wiem, czy wiedziałby, czy to moje ciałko, czy naszej dwuletniej Tośki” – napisała nam Agnieszka po niecałym miesiącu testów. Spójrzcie zresztą na poniższe wykresy, które pokazują ocenę jędrności, elastyczności gładkości skóry.

Jeśli więc jeszcze się zastanawiasz, czy powinnaś go teraz, przed latem włączyć specjalistyczny balsam wyszczuplający do pielęgnacji swojego ciała, to już chyba nie masz wątpliwości?

KUP GO JUŻ TERAZ! Przejdź do sklepu

Udostępnij
Przypnij
Szepnij
KOMENTARZE

Co myślisz o artykule?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *