W świecie pielęgnacji słowo „ceramidy” wywołuje ostatnimi czasy wielką ekscytację. Choć substancje te znane są od lat, to dostępne teraz nowoczesne formulacje spowodowały, że ich rola w kosmetykach zyskała całkiem nowy wymiar. Ceramidy nie tylko wspierają regenerację skóry, ale też wpływają na jej elastyczność, odporność i lepszy wygląd. A co najważniejsze – nie są zarezerwowane wyłącznie dla cer bardzo suchych czy wrażliwych, jak do tej pory często sądzono. Sprawdźmy, co naprawdę „potrafią” ceramidy w kosmetykach i dlaczego warto włączyć je do pielęgnacji.
Co to są ceramidy i dlaczego skóra ich potrzebuje?
Ceramidy to cząsteczki lipidowe, które naturalnie występują w warstwie rogowej naskórka. Stanowią ponad połowę wszystkich lipidów obecnych w naskórku i odgrywają kluczową rolę w tworzeniu bariery ochronnej skóry. To właśnie one w dużej mierze odpowiadają za spoistość i szczelność bariery hydrolipidowej. Można je porównać do „cementu” spajającego komórki skóry niczym cegły w murze. Gdy ten cement działa prawidłowo, skóra jest gładka, elastyczna i dobrze nawilżona. Gdy zaczyna go brakować – „mur” pęka, a skóra traci wodę, staje się szorstka, bardziej reaktywna i podatna na działanie czynników zewnętrznych.
Znaczenie ceramidów dla skóry
Ceramidy zabezpieczają skórę przed odwodnieniem, ponieważ ograniczają przeznaskórkową utratę wody (TEWL). Dzięki czemu skóra dłużej pozostaje nawilżona i sprężysta. Ponadto chronią przed działaniem czynników zewnętrznych, takich jak wiatr, mróz, smog czy promieniowanie UV. Ceramidy wspierają także regenerację, przyspieszając odbudowę uszkodzonego naskórka, co jest szczególnie istotne na przykład po zabiegach kosmetycznych, przy kuracjach retinoidami czy złuszczaniu za pomocą kwasów. Działają także kojąco, łagodząc dolegliwości skóry wrażliwej i reaktywnej – zmniejszają uczucie pieczenia, ściągnięcia i swędzenia.
Niestety, z wiekiem (szczególnie po 30. roku życia) naturalna produkcja ceramidów spada, a dodatkowo są też czynniki, które mogą obniżać ich poziom, takie jak:
- stres oksydacyjny,
- mycie agresywnymi detergentami,
- zbyt częste złuszczanie skóry,
- niskie temperatury,
- nadmierna ekspozycja na słońce.
To właśnie powoduje, że ceramidy coraz częściej są nie tylko składnikiem dermokosmetyków przeznaczonych do cer problematycznych, ale też elementem nowoczesnej, inteligentnej pielęgnacji prewencyjnej. Co to za pielęgnacja? Taka, która koncentruje się na wzmacnianiu skóry od podstaw i opóźnianiu tym samym pojawiania się oznak starzenia (tzw. well-aging).
W kosmetykach najczęściej znajdziemy ceramidy w postaci syntetycznej lub biomimetycznej, czyli idealnie dopasowanej do struktury ludzkiej skóry. Często łączone są z dodatkiem cholesterolu i kwasów tłuszczowych, wspólnie tworząc kompleks lipidów identycznych ze skórą, co zwiększa skuteczność działania i przyspiesza odbudowę bariery hydrolipidowej.
Ceramidy – dla kogo?
Obalmy od razu mit, który dość długo funkcjonował w kosmetologii, że ceramidy są tylko dla cer suchych. Dbanie o naturalną barierę hydrolipidową jest, jak wspomniałam, elementem pielęgnacji prewencyjnej. A okresowe podrażnienia, przesuszenia, utrata elastyczności czy konieczność ochrony przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi dotyczą niemal każdego rodzaju cery. Nie ma też znaczenia wiek – ani nasz, ani naszej skóry. Niemniej szczególnie warto po nie sięgnąć i wdrożyć do naszej pielęgnacji na stałe po 30. roku życia.
Ceramidy świetnie łączą się też z innymi składnikami aktywnymi, np. z niacynamidem, kwasem hialuronowym, ekstraktami roślinnymi, o których więcej ciekawostek napiszę poniżej, czy antyoksydantami. W ten sposób powstaje kompleksowa, inteligentna pielęgnacja.
Nowoczesne kosmetyki z ceramidami
Dotychczas kosmetyki z ceramidami kojarzyły się z gęstymi, treściwymi kremami. Dziś dzięki nowym technologiom mamy dostęp do formuł lekkich, ale jednocześnie skutecznych. Przykłady to nowoczesne sera o żelowo-wodnej konsystencji, które zaskakują szybkością wchłaniania i natychmiastowym komfortem na skórze, bez poczucia tłustości czy ciężkości.
Wiele z nich, jak formuła zawarta w wygładzającym serum kwasowym z kompleksem ceramidów Berry Good, łączy ceramidy z kwasami AHA (mlekowym i migdałowym) oraz maliną moroszką. Taka formuła, choć bardzo lekka, skutecznie złuszcza martwe komórki, świetnie wpływa na teksturę skóry, a jednocześnie stanowi silne wsparcie dla bariery hydrolipidowej. Działa łagodząco nawet na najbardziej reaktywną cerę. Stosujemy je na noc.
Z kolei odżywcze serum z kompleksem ceramidów Berry To Go to już nie tylko okluzja i nawilżenie. To cała strategia ochronna. Połączenie kompleksu DS-CERAmix-V™ i maliny moroszki z peptydem biomimetycznym sprawia, że serum nie tylko regeneruje skórę, ale też intensywnie poprawia jej nawilżenie. Co za tym idzie – staje się bardziej jędrna, elastyczna i pełna naturalnego blasku. Kosmetyk możemy stosować zarówno rano, jak i wieczorem.
W tych dwóch kosmetykach z nowej linii BERRY kryje się prawdziwy efekt „wow”. Ich formuła i to, jak działają, jest czymś, czego się absolutnie nie spodziewamy. Połączenie kwasów AHA z ceramidami i maliną moroszką to wyjątkowa rzadkość na rynku. A lekkość, błyskawiczne wchłanianie, przyjemność stosowania, także dzięki pięknemu, egzotycznemu zapachowi, a przede wszystkim realna skuteczność potwierdzona badaniami – to coś, co zaskakuje każdego, kto spróbował któregoś z tych kosmetyków. Co więcej – aż 100% testujących Berry Good zauważyło wygładzenie i poprawę kondycji skóry. A w przypadku Berry To Go tyle samo osób potwierdziło w testach regenerację i większą jędrność swojej cery.
Jak włączyć ceramidy do pielęgnacji?
Ceramidy można stosować zarówno rano, jak i wieczorem – w zależności od potrzeb skóry, ale też wskazówek producenta danego kosmetyku. Warto mieć taki pod ręką na co dzień jako element pielęgnacji well-aging, aby wspierać po prostu wspierać zdrowie skóry i działać prewencyjnie. Kosmetyk z ceramidami na półce to także świetna opcja, kiedy samodzielnie robimy różne zabiegi kosmetyczne w domu (np. mocniejsze peelingi), a także gdy się opalamy, stosujemy retinoidy czy w trakcie intensywnej kuracji kwasami. Aplikacja takiego serum czy kremu pomoże zregenerować skórę i przywróci jej komfort.
Dla osób, które chcą połączyć codzienną pielęgnację z efektem glow, dobrym rozwiązaniem będą kosmetyki, które łączą ceramidy z witaminami C i E lub roślinnymi ekstraktami antyoksydacyjnymi. To duet, który nie tylko wspiera barierę, ale też chroni przed stresem oksydacyjnym i pomaga zachować świeży, promienny wygląd.
Jak widać, ceramidy w kosmetykach to coś więcej niż chwilowy trend. Ten składnik realnie wspiera barierę ochronną naszej skóry, nawilża, regeneruje i wzmacnia. A dzięki nowoczesnym formulacjom sprawdzi się nie tylko zimą, ale też w lekkiej letniej pielęgnacji. Ceramidy to sposób na zachowanie elastycznej, odpornej i zdrowo wyglądającej skóry na dłużej.
