Poparzenie słoneczne na ustach. Jak łagodzić ból?
Kto nakłada SPF na usta? Przyznać się! Mam obawę, że niewielu z nas o tym myśli, kiedy aplikuje sobie ochronę przeciwsłoneczną. Tymczasem usta to jedna z tych części ciała, która własnej ochrony (nie tylko przed słońcem) prawie nie ma. A oparzenie słoneczne ust jest wyjątkowo nieprzyjemne, ponieważ ust używamy nieustannie – jeśli nie do mówienia, to do jedzenia, picia i… całowania osób, które są nam bliskie.
Usta – dlaczego nie wolno zapominać o ich ochronie przed słońcem?
Skóra naszych ust jest bardzo cienka. Tak bardzo, że to prześwitujące przez nią naczynia krwionośne stanowią o ich kolorze (to tzw. czerwień wargowa). Poza tym skóra w tym miejscu pozbawiona jest gruczołów łojowych i warstwy hydrolipidowej, która chroni całą resztą naszego ciała przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Nie ma też w niej melaniny – naturalnego barwnika, który dba o naturalną ochronę przed promieniowaniem UV.
Z tych wszystkich powodów niezabezpieczone usta mogą łatwo ulec poparzeniu. Co więcej, ślina, która jest ich jedynym „nawilżaczem”, może w czasie ekstremalnych warunków, takich jak mróz, wiatr czy upał, działać przeciwskutecznie, powodując pierzchnięcie, pękanie i inne przykre dolegliwości.
Dlatego aplikując SPF na twarz, nigdy nie omijajmy ust. Jeśli obawiamy się zlizywania kremu z ust, ze względu na jego chemiczny skład, to wybierajmy naturalne kosmetyki przeciwsłoneczne, takie jak Ready To Wear 365. Można go bezpiecznie stosować także na ustach!
Oparzenie słoneczne ust – w jaki sposób się objawia?
Oparzenie słoneczne ust przydarzyło mi się na szczęście tylko raz. Nie doszło do najgorszego, ale i tak trudno było mi jeść i pić, że nie wspomnę o nieciekawym wyglądzie, bo moje usta były spękane i bolały. Poniżej inne możliwe objawy oparzenia słonecznego ust:
- obrzęk i zaczerwienienie,
- bolesne pieczenie, szczególnie podczas jedzenia i mówienia,
- suchość i pękanie,
- pęcherze wypełnione płynem surowiczym.
Czym smarować poparzone usta?
Zdecydowanie poparzeń lepiej unikać. Każdych. Nie tylko tych na ustach. Ale jeśli już do tego doszło, jest kilka sposobów na złagodzenie tych przykrych dolegliwości i przyspieszenie gojenia. U mnie top of the top w przypadku każdego, nie tylko wywołanego promieniowaniem UV, problemu ze skórą na ustach jest zawsze kojący balsam do ust. Mam go zresztą zawsze pod ręką, bo kupuję kilka. Jeden jest w kosmetyczce w torebce, jeden w szafce w łazience, a jeden – w nerce, którą noszę, kiedy jeżdżę na rowerze. I zwykle jeden zapasowy, nieotwarty – na wypadek, gdyby któryś się skończył.
Ale są też inne naturalne sposoby na usta poparzone słońcem:
- aloes – jeśli macie go w doniczce, przetnijcie jeden z liści i wyciśnijcie do jakiegoś szczelnego naczynia sok, który działa na skórę kojąco, a także nawilża i regeneruje,
- olejek kokosowy – szybko nawilża i łagodzi podrażnienia (ważne, żeby był to olej organiczny, pozbawiony zanieczyszczeń),
- kremy z pantenolem – przyspieszają regenerację skóry,
- chłodne okłady – przynoszą ulgę i zmniejszają ewentualne obrzęki.
Jak zapobiec w przyszłości poparzeniu ust?
Jak już wiemy, ochrona ust przed promieniowaniem słonecznym jest równie ważna, jak ochrona całej twarzy i ciała. Jeśli doświadczyliśmy oparzenia słonecznego ust i przykrych dolegliwości z tym związanych, na pewno chcielibyśmy tego uniknąć w przyszłości. Jak to zrobić?
Po pierwsze, zawsze stosujmy na usta ochronę przeciwsłoneczną, i to minimum SPF 30. Po drugie, unikajmy nadmiernej ekspozycji na słońce, zwłaszcza w czasie największego nasłonecznienia, czyli między 10:00 a 15:00. Po trzecie, unikajmy oblizywania ust, przebywając na słońcu – jeśli potrzebujemy nawilżenia, sięgnijmy po balsam do ust lub inny kosmetyk ochronny. Po czwarte, pomyślmy o zakupie kapelusza z szerokim rondem – to ochroni twarz, w tym usta, przed bezpośrednim nasłonecznieniem.
Oparzenie słoneczne na ustach to przykra dolegliwość i lepiej jej nie doświadczyć. Dlatego chrońmy usta przed promieniowaniem UV, tak jak chronimy całe ciało. W końcu są one jednym z atrybutów naszej urody.
A Wy? Jakie macie sposoby na to, by chronić swoje usta?
NASZE TIPY
1. Miej stale pod ręką balsam do ust. Zmieści się nawet w najmniejszej torebce!
2. Sięgaj po niego bez ograniczeń! Pamiętaj, że Twoje usta prawie nie mają własnej bariery hydrolipidowej.
3. Zaopatrz się w specjalny peeling do ust. Pomoże złuszczyć martwy naskórek i wygładzi, a jednocześnie zadba o ich nawilżenie.