W dobie luksusu, a mam na myśli setki firm oferujących kosmetyki, możemy do woli przebierać w produktach upiększających. Wybór jest trudny, więc warto pamiętać o kilku ważnych zasadach.
Zacznijmy od początku:
- czy jesteśmy na coś uczuleni – jeśli tak eliminujemy produkty, które w swoim składzie mają alergizujący nas składnik,
- jaki mamy budżet – na tym etapie zawężamy grono produktów, na które nie możemy sobie pozwolić,
- filozofia marki – warto się z nią zapoznać: czy testuje na zwierzętach, skąd pochodzą składniki, czy marka ma coś do zaoferowania więcej niż pięknie wyglądający produkt,
- czego na prawdę potrzebuję – określamy nasze własne potrzeby na dany moment,
- rozeznanie w Internecie – era blogów czy video poradników rozrasta się. W internecie jest już wszystko, nie bójmy się więc korzystać z wiedzy innych.
Każda skóra jest inna. Nawet nasza potrafi zmieniać się. Inna jest w dzieciństwie, inna w okresie dojrzewania, jeszcze inna – gdy jesteśmy dorośli czy starzy. Skóra zmienia się nawet z biegiem pór roku, pod wpływem pogody czy stresu. Dlatego bardzo ważne jest słuchanie skóry. Mam tu na myśli np. sytuację, gdy w tej chwili jesteśmy przesuszeni, a z reguły mamy cerę bardzo tłustą – tutaj potrzebny jest kosmetyk przywracający nawilżenie nie dla skóry tłustej, a suchej. Dam prosty przykład – gdy chce nam się pić, a w zasięgu ręki jest szklanka wody, to sięgamy po nią, podążając za głosem naszego organizmu. Podobnie jest ze skórą. Jeśli jest przesuszona, znaczy że potrzebuje odżywienia i nawilżenia.
Słuchając skóry damy jej to, czego potrzebuje, a my będziemy spokojni i na pewno odwiedziny dermatologa nie będą tak częste.