Oily One vs. Clean Dreams. Czym się różnią te dwa kosmetyki?
Oczyszczanie twarzy olejami to jeden z najchętniej stosowanych w krajach zachodnich sposobów pielęgnacji zaczerpniętych z Azji. Istnieją jednak różne metody zmywania i różne formy olejków do demakijażu i oczyszczania. Dziś porównam dwa dostępne w ofercie Resibo – Oily One, czyli ten, od którego zaczęła się cała marka, oraz Clean Dreams.
Olejek do demakijażu – jak działa ten kosmetyk?
Olejek do demakijażu wykorzystuje jedną z najbardziej znanych z chemii zasad, zgodnie z którą tłuszcz najlepiej rozpuszcza się innym tłuszczem. Aby lepiej zrozumieć oczyszczające działanie tego produktu, przyjrzyjmy się składowi chemicznemu płaszcza hydrolipidowego, który stanowi barierę ochronną naszej skóry.
Płaszcz hydrolipidowy składa się z dwóch głównych składników – wody pochodzącej z gruczołów potowych oraz sebum wydzielanego przez gruczoły łojowe. Z kolei sebum, czyli łój skórny, to mieszanka różnych substancji, głównie lipidów, takich jak:
- glicerydy,
- skwalen i inne węglowodory,
- wolne kwasy tłuszczowe,
- estry cholesterolu,
- cholesterol i inne substancje.
W składzie bariery hydrolipidowej przeważają zatem substancje tłuste. Również kosmetyki, które stosujemy w pielęgnacji twarzy, czy do makijażu, np. podkłady, mascary lub pomadki, zawierają związki lipidowe. Wszystko to w połączeniu z zanieczyszczeniami obecnymi w powietrzu sprawia, że demakijaż powinien koncentrować się na rozpuszczeniu tłustej warstwy zmieszanego sebum, kosmetyków i zanieczyszczeń. I doskonale się w tym sprawdzają oleje, zwłaszcza te przeznaczone specjalnie do demakijażu.
Kto powinien stosować olejek do demakijażu?
Olejek do demakijażu to doskonały kosmetyk do wykorzystania jako pierwszy krok wieloetapowego oczyszczania skóry. Może go stosować każdy, bo jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry, ale szczególnie warto po niego sięgnąć, jeśli lubimy mocny makijaż.
Warto, aby po taki produkt sięgnęły osoby zmagające się z nadmierną produkcją sebum. Regularne stosowanie olejku do demakijażu pomaga uregulować pracę gruczołów łojowych i wzmocnić barierę hydrolipidową.
Oily One i Clean Dreams – czym różnią się te kosmetyki?
Dwa olejki do demakijażu Resibo – Oily One i Clean Dreams mają ten sam cel, choć dążą do niego różnymi sposobami. Oba doskonale oczyszczają skórę, skutecznie rozpuszczając zanieczyszczenia i pozostawiając skórę miękką oraz nawilżoną.
Olejek do demakijażu Oily One osiąga swój cel, czyli oczyszczenie skóry, dzięki dołączonej do zestawu, miękkiej ściereczce z mikrowłókna. Olejek aplikujemy na twarz, masując łagodnie, aby zanieczyszczenia się rozpuściły, a następnie ściereczką, zmoczoną w ciepłej wodzie, delikatnie wszystko zmywamy. Ma to dodatkowy walor, ponieważ przyłożenie do skóry ciepłej ściereczki przynosi ukojenie i jest bardzo przyjemne. Po demakijażu ściereczkę wystarczy szybko przeprać w wodzie z dodatkiem łagodnego detergentu i można ją stosować wielokrotnie. Jest to więc kosmetyk, który pomaga chronić środowisko i zużywać mniej wody.
Olejek do demakijażu z emulgatorem Clean Dreams również doskonale i skutecznie oczyszcza skórę, jednak jest to produkt, który działa „samodzielnie”. Dzięki obecności w jego składzie emulgatora do zmycia olejku i rozpuszczonych zanieczyszczeń wystarczy sama woda, ponieważ kosmetyk w połączeniu z wodą tworzy pianę, którą po prostu spłukujemy z twarzy.
Oba kosmetyki różnią się też składnikami aktywnymi. W Oily One pro składnikiem jest olej z awokado, zwany olejem 7 witamin, bogaty w antyoksydanty, który łagodzi podrażnienia i wzmacnia barierę hydrolipidową. W Clean Dreams zastosowany został olej z nasion pomidora, który przede wszystkim głęboko nawilża, ale też wzmacnia płaszcz ochronny skóry.
Oily One i Clean Dreams – komu polecane są te olejki?
Gdybym miała jednym zdaniem wskazać, komu polecam każdy z olejków i miałyby to być różne grupy, to Oily One poleciłabym osobom, które lubią pielęgnację w stylu „slow”, a Clean Dreams tym, które są zabiegane i wiecznie brakuje im na wszystko czasu, a zwłaszcza na porządny demakijaż. Niemniej warto spróbować jednego i drugiego produktu, bo co do ich skuteczności nie mam żadnych wątpliwości. A być może nawet ktoś zabiegany odnajdzie przyjemność w tej chwili dnia, gdy wieczorem przyłoży do twarzy ciepłą ściereczkę Resibo, zmywając Oily One. Z drugiej strony – może ktoś, kto spędza dużo czasu na pielęgnacji w łazience, skorzysta z łatwości i szybkości stosowania Clean Dreams, bo dzięki oszczędności czasu doda do swojego rytuału jakiś nowy element?
Polecam takie olejowe eksperymenty!