Czy zdarzyło Wam się kiedyś używać tych samych produktów co partner albo brat czy tato? Może kupujecie wspólnie jakieś kosmetyki? Albo takie unisex? Słyszałam o takich kobietach, które na przykład uwielbiają męskie zapachy… Na sobie 🙂
I dzisiaj w tym temacie. Z Resibo wystartowaliśmy w grudniu i w ciągu tych zaledwie kilku miesięcy dostaję informacje od par, które wspólnie używają naszych produktów. Chciałabym dzisiaj te pary przedstawić, bo jak dla mnie, to dość wyjątkowa sytuacja.
Magda i Grzesiek – krem odżywczy i krem pod oczy
Grzesiek na początku nie był przekonany do używania naszych kosmetyków. Miał swoje, męskie. Przed świętami zdarzyło się tak, że musiał wyjechać w długą trasę, spieszył się i nie posmarował twarzy kremem (a na dworze mróz trzaskający). Poratowałam go odżywczym i był bardzo zdumiony, że nawet po goleniu w ogóle go nie podrażnia. A pod choinką znalazł go w swojej paczce. Teraz razem z Magdą używają kremu odżywczego i pod oczy. Ostatnio jeszcze Grześ zapuścił brodę – pierwszy raz mu się to udało, bo dzięki temu, że ma skórę w dobrej kondycji, włoski nie wrastają, nie ma podrażnień, swędzenia itp. A ogólna poprawa cery widoczna gołym okiem.
Beata i Tomek – krem odżywczy
Tomek jest bratem Grześka, a Beata koleżanką Magdy. Mieszkają w Londynie. Beata zamówiła swój krem odżywczy, a Tomek zauważył, że Grzesiek używa Resibo i sam spróbował. Teraz wspólnie z Beatą używają jednego kremu i jak mi wczoraj Beata powiedziała, nawet się o niego kłócą, kto więcej zużył 😉
Wydawaliśmy duże kwoty na znalezienie odpowiednich produktów – ja damskich, a Tomek męskich – ale wszystko, czego używaliśmy, podrażniało nam skórę. Ten jest idealny i dla kobiet, i dla mężczyzn! To nie lada sztuka zrobić coś, co będzie odpowiednie dla obu płci, my jesteśmy zachwyceni!!
Do tego ich cery są różne – Beaty sucha, a Tomka mieszana. Tomek codziennie dojeżdża rano rowerem do pracy, więc potrzebuje solidnej ochrony, a w dodatku jest trenerem personalnym i naturalność produktów to również coś, co potrafi doceniać.
Magda i Piotrek – krem odżywczy
Nasz ekspert, Magda, od początku używa Resibo. Piotrek ma bardzo wrażliwą cerę. Od niedawna używa, za radą żony, kremu odżywczego. Nie znam jeszcze szczegółów kuracji, bo trwa krótko. Ale ostatnio, na wspólnym wyjeździe, kiedy Piotrek pytał nas, czy mamy jakiś krem, ja powiedziałam, że mam, a on na to: „a masz odżywczy?” – traktuję to jako dobry znak 😀
Ewelina i Piotrek – krem odżywczy i ultranawilżający
Napiszę też o sobie i Piotrku, bo u nas oczywiście też wspólnie stosuje się Resibo. Zaczęło się od kremu odżywczego. Po niecałych dwóch miesiącach stosowania raz dziennie zorientowałam się, że już się prawie skończył! Poskarżyłam się Piotrkowi i wtedy przyznał się, że też go używa. Pytam, jak często, bo chciałabym wiedzieć, jaka jest wydajność naszych produktów. Na co Piotrek:
Na początku używałem raz dziennie, teraz rano i wieczorem, spodobało mi się, więc czasami smaruję się też w ciągu dnia.
Udusić to mało 😀
Ale to nie wszystko. W lutym Piotrek pojechał beze mnie na jeden dzień na narty. Wyjechał wcześnie rano, ja wstałam później i jak zwykle po prysznicu, chciałam użyć kremu ultranawilżającego, bo jak dla mnie, jest najlepszy na dzień. Sięgam na półkę, a tam pustka… Piotrek zabrał go sobie do plecaka, bo przecież jest z filtrem, więc na słońce i śnieg idealnie…
Martyna i Rafał – olejek do demakijażu
A na koniec wisienka na torcie – wspólny olejek. Tak, tak, wiem, to może dziwnie zabrzmieć, ale co byście nie pomyśleli, to Rafał się nie maluje. Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Ale nie wiem, czy wiecie, że olejków używa się również do pielęgnacji męskiej brody. I w zeszłym tygodniu Martyna postanowiła, że zrobi Rafałowi wieczorny rytuał olejkiem Resibo – razem ze ściereczką. I z tego, co mi wiadomo, nazajutrz, Rafał powiedział Martynie, żeby mu niezwłocznie olejek zamówiła 🙂
Bo olejek to nie tylko demakijaż, ale fantastyczne odżywienie i oczyszczenie skóry. Panom również się przyda. Skoro mojej siostrze olejek pomógł pozbyć się blizny, to dlaczego miałby nie być odpowiedni dla męskiej twarzy? W końcu sama dobroć w środku.
Witam!!!
Chciałabym podzielić się z Wami, wspaniałym odkryciem jakim okazał się olejek dla mojego męża. Mąż ma mocny, gęsty zarost, a ostatnio postanowił go zapuścić. Niestety skóra pod brodą również wymaga pielęgnacji i oczyszczenia.
Nie muszę mówić jak olejek wspaniale działa na mnie, ale idealnie sprawdził się do pielęgnacji brody. Stała się miękka, błyszcząca, a skóra odżywiona i przeszło uczucie swędzenia.
Oczywiście musiałam zamówić kolejne 2 szt.
Dziękujemy i Pozdrawiamy
Aga i Mariusz 🙂
Aga! To fantastyczne wieści, bardzo dziękuję Ci za ten komentarz 🙂 pozwól, że opublikuję, go na Facebooku 🙂 Pozdrawiam serdecznie