Sylwester za nami, nie chowajcie jeszcze brokatu na dno szuflady, w końcu przed nami karnawał! Na co dzień jednak wolimy nieco bardziej stonowany makijaż. Dziś wezmę na tapetę ciebie do powiek. Większość z nad używa ich w makijażu dziennym, każda ma swoje ulubione kolory i rodzaj. Jest ich całe mnóstwo, wypiekane, prasowane, sypkie, pigmenty, kremowe, na dzień najkorzystniej dla długotrwałego efektu wybrać cienie matowe. Ale jak to zrobić, kiedy w większości coś się świeci, połyskuje 😉
Przedstawię Wam kilka swoich faworytów matowych cieni do makijażu dziennego.
1. Inglot – to jeden z moich faworytów! Marka znana, przedstawiać jej nie trzeba. Mają ogromny wybór kolorów, wszelkie rodzaje brązów, beżów, szarości i bardziej żywych, jakich dusza zapragnie. W Inglocie mat to mat, bez zbędnych dodatków, choć i takie tam znajdziecie. Firma proponuje świetne rozwiązanie w formie kasetek na magnes. Można kupić kasetkę na 2, 3, 4, 5 i więcej cieni i wymieniać te, które kończą się szybciej pojedynczymi wkładami. Cena pojedynczego cienia to kilkanaście zł. Mają dobre krycie i naprawdę nienaganną trwałość nawet bez użycia bazy.
2. Makeup revolution – to naprawdę nie droga marka proponująca dużo ciekawych i dobrych jakościowo produktów. Jeśli pamiętacie, polecałam ich rozświetlacze. I cienie do powiek są warte grzechu. Komponowane w wielobarwne paletki każdej kobiecie pozwolą znaleźć coś dla siebie. Są dobrze napigmentowane i dobrze się rozcierają przez co pozwolą stworzyć lżejszy i mocniejszy makijaż w zależności od nastroju 😉 Do kupienia głownie w drogeriach internetowych.
3. Paese – to polska marka, we wcześniejszych artykułach wspominałam o ich godnych uwagi podkładach. Proponują głownie trójbarwne lub pojedyncze cienie. Kolory są świetnie dobrane, mają przyjemną, gładką fakturę, nie osypują się dzięki temu. Ceny od kilku do kilkunastu zł, do nabycia w małych drogeriach lub na stoiskach w galeriach handlowych i oczywiście przez Internet.
4. Bikor – to już zdecydowanie droższa marka, paletka z czterema kolorami to koszt ok. 140 zł. Czasem jednak warto „szarpnąć się” na taką jakość. Kolory dobrane są wybitnie dobrze, podkreślają kolor tęczówki w zależności od zestawienia barw. Super napigmentowane, łatwe w użyciu i bardzo wydajne. To kosmetyki chętnie używane przez wizażystów i gwiazdy, i wizażystów gwiazd 😉
5. Kryolan – to kolejna marka rekomendowana przez zawodowców, osobiście uważam, że ma swoje lepsze i gorsze produkty. Matowe cienie z pewnością należą do tych bardziej udanych. Gdzie je kupić? W hurtowniach kosmetycznych, na targach kosmetycznych lub standardowo przez Internet.
6. Na koniec zestawienia znowu rodzima firma, Bell Satin Mat. To taka kosmetyczna „perełka”. Pojedynczo pakowane, pudrowe cienie w pięknej, naturalnej kolorystyce. Oprócz cienia do powiek, doskonale nadają się do brwi czy rysunku kreski na sucho lub na mokro. Cena to mniej niż 10 zł za sztukę. Są naprawdę trwałe, łatwe w użyciu, nie osypują się, godne polecenia!
A tak już poza rankingiem nie sposób nie wspomnieć o cieniach do powiek Mac’a. Kocham, kocham, kocham! 😉
Jednak nie znalazły się w moim zestawieniu, bo te fantastyczne cienie, cudnie napigmentowane sprawdzają się niesamowicie w makijażach wieczorowych, kolorowych i z pazurem. Ale jeśli jesteście fankami kolorowej stylizacji na co dzień, to nic nie da Wam takiej satysfakcji jak zakup palety tej marki. Trzeba się trochę wykosztować, ale jak już wcześniej wspomniałam, czasem warto. A jeszcze lepiej podpowiedzieć ukochanemu, mamie, bratu czy siostrze, co sprawiłoby Wam przyjemność, a okazja zawsze się znajdzie. Bo jeśli urodziny przegapiliście lub macie za kilka miesięcy, to po drodze mamy przecież chociażby Walentynki czy Dzień Kobiet 😉