Spierzchnięte, pękające usta to problem wielu z nas, nasilający się szczególnie w okresie zimowym. Delikatna skóra ust, pokryta cieniutkim naskórkiem, pozbawiona gruczołów łojowych, słabo radzi sobie z wiatrem czy mrozem. Na szczęście zima już za nami. Nie oznacza to jednak, że wiosną czy latem ten problem nie istnieje. Poza tym o tę wyjątkowo delikatną strefę należy dbać cały rok, zwłaszcza, że słońce może być dla niej równie szkodliwe.
Podstawą jest regularne stosowanie balsamów natłuszczających do ust. To najszybszy i najbardziej poręczny sposób pielęgnacji. Warto zwrócić uwagę na ich skład, zamiast parafiny czy wazeliny, powinny zawierać np. masło Shea, lanolinę, oleje roślinne i witaminy. W wielu artykułach przeczytacie, że właśnie wazelina jest dobrym środkiem, ja jestem innego zdania,
blokując wymianę wilgoci pogłębia problem, uzależnia skórę.
Z pewnością niejedna z Was zauważyła, że jak już zacznie jej stosowanie, później jest to po prostu niezbędne, bez niej usta są nieprzyjemnie napięte.
Raz, dwa razy w tygodniu warto zrobić peeling. Może to być drobnoziarnisty peeling, który używacie do całej twarzy. Niektóre firmy stworzyły też produkty do ust przeznaczone. Ale może to być równie dobrze mieszanka oliwy z oliwek z cukrem albo peelingujący masaż miękką szczoteczką do zębów. Uważajcie jednak, aby nie przesadzić.
Nadmierne złuszczanie tej delikatnej skóry może spowodować jeszcze większe spierzchnięcia, a nawet popękanie.
W swojej kuchni znajdziecie nie jeden cenny specyfik pielęgnujący usta, oprócz wymienionego peelingu cukrowego, sama w sobie oliwa z oliwek doskonale pielęgnuje. Wmasowanie jej w usta i pozostawienie na noc zmiękczy przesuszony naskórek. Podobnie zadziała miód, który potem można zlizać 😉 i olej kokosowy.
Pamiętajcie, żeby absolutnie nie oblizywać ust na zimnym powietrzu.
Przyniesie to chwilową ulgę, a następnie wyschną na wiór! Na kiepską kondycję wpływa również stosowanie pomadek z zawartością alkoholu, często występującego w tych trwałych czy matowych szminkach. Poza tym spierzchnięta i łuszcząca się czerwień wargowa może być sygnałem niedoboru witamin z grupy B. Dbajcie więc o to, aby nie zabrakło ich w codziennej diecie – bogactwem są orzechy, drób, strączki, wołowina, jaja, ryby czy zielone warzywa.