Biznesu nie otwiera się dla nagród, ale dla rozwoju, realizacji celów, spełnienia ambicji, satysfakcji i oczywiście – w dalszej perspektywie – pieniędzy. Ale kiedy dostajesz nagrodę, w dodatku tę, którą już dwa lata temu wiedziałaś, że chcesz dostać za swój biznes, to razem z nią dostajesz też wielką dawkę pozytywnej energii i dodatkową parę skrzydeł. Zwłaszcza że ta nagroda to Gryf – mityczne zwierzę symbolizujące szybkość orła, siłę lwa, czujność, a także waleczność, odwagę i wytrwałość. Czy to nie cechy dobrego przedsiębiorcy?…
Moja firma powstała z potrzeby i z pasji. Produkuję kosmetyki naturalne, bo wierzę, że natura ma nam do zaoferowania znacznie więcej niż z niej czerpiemy. Rosnąca liczba świadomych konsumentów powoduje, że coraz rzadziej zgadzamy się na powierzchowność i bylejakość. Stąd trzy fundamenty, na których zbudowałam Resibo:
– wiarygodność, bo chcemy być marką godną zaufania,
– perfekcjonizm, bo dążymy do tworzenia produktów doskonałych,
– świadomość, bo Resibo to nie tylko kosmetyki, ale i cała filozofia zrównoważonego stylu życia, którą propagujemy na naszym blogu.
Dziś, dosłownie na dwa miesiące przed pierwszą rocznicą istnienia Resibo, wiem, że udało się stworzyć coś wyjątkowego. Nasze produkty naprawdę spełniają obietnice, jakie dajemy klientom. Rosnące zaufanie do marki i coraz większe nią zainteresowanie w Polsce i za granicą spowodowało, że piszą o nas największe czasopisma kobiece, takie jak „Twój Styl”, “Be Active” czy „Claudia”, i biznesowe, jak „Pierwszy Milion”. Marka zyskuje także uznanie za granicą.
Wiecie, że Resibo można już kupić w każdym miejscu świata?!
Wkrótce, w nowym wydaniu “Magazynu Resibo”, pokażemy Wam, w jak egzotycznych miejscach mieszkają nasze klientki i jak wspaniałe są to kobiety! 🙂
Każdy, kto startuje z własnym biznesem, liczy na to, że odniesie sukces. Wiem, że przede mną i moim zespołem jeszcze długa droga, ale takiego debiutu sama się nie spodziewałam! Świdnicki Gryf, którego wspólnie z mężem odebraliśmy w zeszły piątek, to nagroda, którą przyznano za najlepszy debiut w plebiscycie gospodarczym organizowanym od lat w Świdnicy – moim rodzinnym mieście, gdzie znajduje się siedziba Resibo. Ta statuetka jest dla mnie cenna z wielu powodów. Po pierwsze, dwa lata temu, kiedy jeszcze kosmetyki Resibo były w fazie testów, ambitnie założyłam sobie, że w pierwszym roku działalności zdobędę tę nagrodę 😉 Po drugie, dlatego że przyznano mi ją właśnie w Świdnicy, której jako firma chcemy być ambasadorem. Po trzecie, dlatego że zadecydowała o tym niezależna kapituła złożona w większości z przedsiębiorców, laureatów poprzedniej edycji, ludzi, których doświadczenie w biznesie jest nieporównywalnie większe niż nasze.
Fakt, że docenili Resibo, to naprawdę coś!
Zrobiłam to już ze sceny, ale teraz chciałabym posłać te słowa dalej w świat. Bo żaden przedsiębiorca na początku swojej drogi nie jest sam, wielu może liczyć na wsparcie bliskich. U mnie tak właśnie było, dlatego chciałam podziękować tym, którzy przyczynili się do tego, że Resibo powstało. Rodzicom i teściom, bo stanowią bufor bezpieczeństwa dla szalonych pomysłów swoich dzieci. Mojej siostrze Magdzie za to, że była pierwszą testerką moich produktów. Wszystkim przyjaciołom za to, że służyli radą i szczerą opinią. Anicie, która z nami pracuje, za to, że uwierzyła w uczciwość i skuteczność naszych kosmetyków tak samo jak my.
Ale największe podziękowania należą się mojemu mężowi Piotrowi, bo gdyby mi nie zaufał i nie uwierzył w mój pomysł, to Resibo w ogóle by nie powstało.
Dziękuję! 🙂
PS Nie wiem, czy to coś oznacza, ale wyczytałam, że gryf ze skrzydłami jest zawsze… rodzaju żeńskiego! 😉