Ekstrakty ziołowe – naturalne składniki pielęgnacji skóry. Czym są i jak powstają?
Ekstrakty ziołowe można uznać za protoplastów dzisiejszych kosmetyków. Choć obecnie do ich pozyskiwania stosowane są nowoczesne technologie, a formuły większości kosmetyków niewiele mają wspólnego z recepturami babcinych maści na różne potrzeby skóry, to jednak ich dobroczynne działanie na naszą cerę jest wciąż w cenie.
Czym są ekstrakty ziołowe i jak się je pozyskuje?
Ekstrakt ziołowy to nic innego, jak wyciąg z roślin zielarskich, a więc takich, które zawierają substancje czynne, stosowane w medycynie i kosmetyce, mające określony wpływ na organizm człowieka. Zioła są najczęściej stosowane w ziołolecznictwie, aromaterapii oraz jako przyprawy. Dzielimy je więc na:
- lecznicze (tu zawierają się także te wykorzystywane w kosmetyce),
- przyprawowe,
- olejkodajne.
Spora grupa z nich łączy jednak co najmniej dwie te funkcje. Przykładem może być kurkuma, którą większość z nas zna jako przyprawę kuchenną. Tymczasem kurkumina to bardzo silny przeciwutleniacz, z powodzeniem stosowany w kosmetykach przeciwstarzeniowych, a jednocześnie substancja, która w medycynie naturalnej znana jest jako środek przeciwzapalny, przeciwbólowy, a nawet przeciwnowotworowy.
Ekstrakty z ziół, podobnie jak ekstrakty z innych roślin, pozyskiwane są z różnych ich części (liści, łodyg, korzeni, kwiatów itp.) w drodze ekstraktacji. Proces ten polega na zastosowaniu odpowiedniego rozpuszczalnika, który doprowadza do dyfuzji, czyli powstania chaotycznej mieszaniny cząsteczek. Następnie zostaje z niej wyodrębniony oczekiwany składnik (lub kilka). Może to być gotowy produkt lub półprodukt, z którego następnie będzie pozyskany czysty związek chemiczny. Wspomniana kurkuma/kurkumina jest organicznym związkiem chemicznym, który powstaje w wyniku ekstraktacji kłączy ostryżu długiego (Curcuma longa).
Możemy mieć do czynienia z dwoma typami ekstraktów – skoncentrowanym (o stężeniu konkretnego składnika wyższym niż występuje naturalnie) oraz zwykłym (o stężeniu substancji czynnych zbliżonym do tego, które występuje w naturze).
Ekstrakty ziołowe – jakie mają zastosowanie w kosmetyce?
Zioła są stosowane od lat nie tylko w medycynie, ale też w kosmetyce. Mogą być składnikami każdego rodzaju produktów pielęgnacyjnych i trudno wskazać, w jakich występują najczęściej. Wybierane są jako składniki kosmetyczne dokładnie z tych samych powodów, z których stosuje je medycyna. Mają one bowiem działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, łagodzące, uspokajające, antyoksydacyjne, które jest wspólne dla bardzo wielu ziół. Oczywiście, każde z nich ma też swoje specyficzne właściwości, sprawiające, że działają w określony sposób zarówno na organizm, jak i na skórę.
Ekstrakty ziołowe mogą być składnikami kremów, serum, hydrolatów, toników, balsamów, peelingów, szamponów i odżywek do włosów – w zasadzie jedynym ograniczeniem, jeśli chodzi o ich zastosowanie, jest potrzeba, jaką ma zaspokajać dany produkt.
To dzięki zawartości ziół wiele kosmetyków działa na naszą skórę jak opatrunki – kojąc, wspierając gojenie się drobnych ran i pęknięć, nawilżając, regenerując i tworząc ochronną warstwę, zapobiegającą dalszym podrażnieniom.
Najpopularniejsze ekstrakty z ziół wykorzystywane do pielęgnacji
Powszechnie stosowane w kosmetyce zioła to:
- rumianek – działa przeciwzapalnie i łagodząco na skórę, zwłaszcza wrażliwą i alergiczną,
- skrzyp polny – uszczelnia ściany naczyń krwionośnych, przyśpiesza gojenie się ran, wzmacnia włosy i paznokcie,
- szałwia – działa antyseptycznie i ściągająco, hamuje proces wypadania włosów, zapobiega powstawaniu łupieżu,
- pokrzywa – tonizuje i regeneruje skórę, zapobiega powstawaniu łupieżu, hamuje proces wypadanie włosów,
- łopian – łagodzi zmiany łuszczycowe i trądzikowe skóry, zmniejsza łojotok,
- nagietek – działa przeciwzapalnie, kojąco, zmniejsza szorstkość skóry,
- mięta – odświeża, rozświetla i rozjaśnia cerę, reguluje pracę gruczołów łojowych, na włosy działa przeciwłupieżowo i wygładzająco,
- aloes – łagodzi podrażnienia, intensywnie nawilża,
- arnika – wzmacnia i uelastycznia ściany naczyń krwionośnych, zapobiega ich pękaniu,
- lawenda – tonizuje, przyśpiesza regenerację skóry, łagodzi podrażnienia, przeciwdziała powstawaniu zmian trądzikowych.
Oprócz nich coraz częściej znajdujemy w kosmetykach ekstrakty z ziół mniej popularnych, a nawet egzotycznych. Przykładem może być wspomniana kurkuma, z której ekstrakt znajdziemy w naturalnym toniku samoopalającym. Jej zadaniem w produkcie jest działanie antyoksydacyjne oraz regeneracja i poprawa kondycji skóry.
Inne przykłady to ekstrakt z pieprzu tasmańskiego, który błyskawicznie wycisza skórę, uszczelnia naczynia krwionośne, redukuje obrzęki, zaczerwienienia i uczucie pieczenia oraz ekstrakt z oczaru wirginijskiego, który uszczelnia naczynia włosowate, zmniejsza kruchość naczyń krwionośnych i reguluje podskórne krążenie krwi, a także działa ściągająco. Oba znajdziemy w lekkim kremie nawilżającym.
Ekstrakt z ziół do kąpieli i tzw. parówek (jak prawidłowo stosować)
Ekstrakty ziołowe mogą być stosowane w celach pielęgnacyjnych nie tylko jako składniki gotowych kosmetyków. Są idealne także jako dodatki do zdrowych dla skóry kąpieli oraz parówek albo płukanek do włosów. W zależności od tego, jaki wyciąg albo jaką ich mieszankę zastosujemy, możemy wesprzeć naszą skórę w różnych problemach. Ważne, by zawsze sprawdzić działanie ziół na skórę, gdyż potrafi ono być bardzo silne. Należy więc dobierać je dokładnie pod kątem potrzeb, które mają być w ten sposób zaspokojone.
Tzw. parówki, czyli kąpiele parowe twarzy, w połączeniu z mechanicznym oczyszczaniem skóry, to doskonały sposób na zaskórniki dla osób borykających się z tym problemem. Oczywiście, aby spełniły oczekiwania, do ich wykonania należy wybierać zioła o działaniu antyseptycznym i ściągającym, np. lipę czy tymianek.
Jeśli chcemy zadbać w kąpieli o skórę całego ciała, dodajmy do niej ekstrakty o działaniu nawilżającym, np. z aloesu, lub regenerującym i wyciszającym, np. z lawendy.



Skoro SPF dotyczy tylko promieniowania UVB, jak wysoką ochronę przed promieniowaniem UVA zapewnia krem Resibo? 🙂
Skoro SPF dotyczy tylko promieniowania UVB, jak wysoką ochronę przed promieniowaniem UVA zapewnia krem Resibo? 🙂
[…] Filtry mineralne, które znajdziemy np. w podkładach mineralnych są dużo bezpieczniejsze. Są to przede wszystkim dwutlenek tytanu (TiO2) oraz tlenek cynku. Nie wnikają w głąb skóry, ale pozostają na jej powierzchni, tworząc film odbijający promienie UV. Chronią przed UVB, a także częściowo przed UVA [1]. W przeciwieństwie do większości kremów, wymagających powtarzania aplikacji w ciągu dnia są fotostabile (ich zdolność do ochrony nie zmniejsza się pod wpływem słońca) i nie powodują podrażnień, nie uczulają. Posiadają jednak pewne minusy, jak choćby częściowe ścieranie się, czy bielenie skóry, któremu próbują zaradzić niektóre firmy sięgając po nanocząsteczki dwutlenku tytanu czy tlenku cynku, co spotykało się z głosami sprzeciwu. Obalono jednak ich rzekomą szkodliwość. Organizacja SCCS (Standing Committee on Cosmetics Products) uznała, że filtry mineralne także w wersji nanocząsteczkowej są bezpieczne. [3] […]