Super!
Chciałabym móc to powiedzieć, niestety, nie mogłam być na nim obecna ze względu na zaawansowaną już ciążę i upały, które w tym czasie panowały. Ale wiem z relacji naszej ekipy, jak było.
Byliśmy obecni podczas dwóch dni festiwalowych – gali otwarcia oraz zakończenia festiwalu. Dla nas liczy się przede wszystkim to, co za kulisami. O samym festiwalu – jak wyglądał, kto został nagrodzony – dowiecie się z artykułów w internecie. Między innymi “Gazeta Wrocławska” była patronem medialnym wydarzenia.
Pojechaliśmy tam w większym składzie niż zwykle. Anita, która wszystko koordynowała od początku do końca – mózg operacji, Magda, nasza ekspert, malowała gwiazdy, Ola i Magda zajmowały się sprawami organizacyjnymi przed, w trakcie i po festiwalu (ale wszyscy i tak pewnie zapamiętają najlepiej, co dobrego przywiozły do garderoby – świeże owoce, napoje i same zrobiły wspaniałe wegańskie trufle kokosowe!). Oprócz tego pojechali z nami:Wojtek i Beata. Wojtek i Beata są przedstawicielami portalu młodzieżowego naszaswidnica.pl. Zabraliśmy ich ze sobą, żeby mogli stworzyć relację filmową na swój portal, a także na naszego fanpage’a.
Pierwszy dzień to przede wszystkim spotkanie w garderobie z Sonią Bohosiewicz oraz Arturem Żmijewskim – to para prowadząca całą galę. Jacy są? Nasza ekipa była nimi wprost zachwycona 🙂 Wrócili do Świdnicy w tak doskonałych nastrojach, że mimo zmęczenia mogliby się wybrać na dobrą imprezę do rana. Zwłaszcza Sonia podbiła serca dziewczyn – serdeczna, otwarta i ciekawa innych i… Resibo. Nic dziwnego, pojechaliśmy tam z premedytacją. Kilkakrotny demakijaż w ciągu dnia potrafi nieźle dokuczyć naszej cerze i wtedy trzeba postawić na kosmetyki wysokiej jakości. Olejek do demakijażu, krem odżywczy i krem pod oczy to produkty do zadań specjalnych.
Sonia uczy Magdę robić selfie 😀
Czekaliśmy również na panią Beatę Tyszkiewicz, niestety, nie pojawiła się w naszej garderobie, bo nie czuła się najlepiej. Nic dziwnego, temperatura na zewnątrz wynosiła ok. 35 stopni, a w pięknym, ale starym teatrze jeleniogórskim klimatyzacji nie uświadczysz. Za to Pani Beata wynagrodziła nam to podwójnie – kiedy zjawiła się na gali, otoczona fanami, podeszła do Oli i Magdy, które witały gości, i powiedziała, że “chciałaby osobiście podziękować właścicielce Resibo za cudowne kosmetyki” i prosiła o kontakt – dziewczyny zebrały podziękowania od Pani Beaty na naszym katalogu.
Nie jestem w stanie opisać, jak się czułam, kiedy usłyszałam tę historię – na pewno żałowałam okrutnie, że nie mogło mnie tam być na miejscu i przez pół nocy nie mogłam spać 🙂
Gala zamknięcia to dla nas przede wszystkim spotkanie z Anią Samusionek i Robertem Gonerą. Ania dla nas to przede wszystkim potwierdzenie słów, że telewizja pogrubia – jest tak smukła i wysoka, a na ekranie aż tak nie rzuca się to w oczy. Poza tym jest bardzo sympatyczna, podczas wykonywania makijażu, rozmawiały w najlepsze z Magdą, a efekt wyszedł świetny – wyglądała obłędnie. Z kolei Robert Gonera przez lata mieszkał niedaleko Świdnicy, więc można powiedzieć, że to nasz ziomek 😉
Madzia z Robertem Gonerą oraz Stanisławem Dzierniejką – dyrektorem i pomysłodawcą Festiwalu Reżyserii Filmowej – dzięki Panu Stanisławowi mogliśmy się tu w ogóle znaleźć, za co serdecznie dziękujemy!
Tak w skrócie wyglądał nasz kontakt z gwiazdami. A jak sobie poradził nasz olejek w akcji? Według wizażystów jest produktem idealnym (m.in. wg Zosi Krasuskiej, która robi sesje z najlepszymi modelkami dla największych pism kobiecych, m.in. ostatnia okładka Elle, Shape, Instyle, czy Viva!) – zmywa nawet najcięższy makijaż w delikatny sposób i pozostawia skórę odżywioną. Kto wypróbował już olejek, ten wie, jak działa. A pozostałe kosmetyki są jego idealnym uzupełnieniem dla zdrowej i zadowolonej skóry. Przetestujcie, jak Resibo sprawdza się w ekstremalnych warunkach, jak praca na scenie, ale też na co dzień – Wasza cera zasługuje zawsze na uczciwe produkty wysokiej jakości.