Ile mieliście postanowień noworocznych? Ile razy obiecywaliście sobie, że od jutra to już na pewno i że dziś to już ostatni raz? Nie martwcie się, ja też mnóstwo 🙂 Chcemy coś zmienić, bo jest nam źle, potem nam się nie udaje i jest nam jeszcze gorzej. Znacie to?
Ja mam mnóstwo rzeczy, które mi o tym przypominają – notatniki z zapisaną pierwszą stroną, zakurzony karnet na siłownię, za który przecież płacę, suplementy, których zapominam jeść, buty do biegania straszące z szafy… A do tego masa przeczytanych inspirujących i motywujących artykułów jak ten. I nic.
Ostatnio jednak ściągnęłam aplikację na telefon, dzięki której udało mi się wnieść trochę zdrowej rutyny w moje życie i zamienić kilka zachowań w nawyki. Aplikacja nazywa się Fabulous.
Nie wiem, czy jest najlepsza na rynku. Pewnie nie zadziała na wszystkich. Każdy ma inną drogę do osiągnięcia celu. Znalazłam w niej jednak pewne narzędzia, które mogą być przydatne niezależnie od sposobu, w jaki chcemy zmienić swoje nawyki, a które chcę wam przekazać.
Załóżmy, że chcemy wprowadzić więcej zdrowej żywności do naszej diety.
1. Zastanów się, czy rzeczywiście tego chcesz
Jeśli uważasz, że z Twoją dietą wszystko jest w porządku i czujesz się dobrze, a przeczytałeś w internetach, że TRZEBA się zdrowo odżywiać, nie wróżę Ci sukcesu. Skoro przez dłuższy czas kilka dni z rzędu nie udaje ci się dotrzymać swoich postanowień, zadaj sobie pytanie, czy potrzeba zmiany wynika z twojego przekonania.
2. Zacznij od małego kroku
„Od jutra do końca świata nie zjem słodyczy”. A skąd to wiesz? A może za pięć lat, kiedy będziesz wchodził na Mount Everest, dopadnie Cię energetyczny dół i zjesz kostkę czekolady. Lepiej każdego dnia mówić sobie „dziś nie zjem słodyczy”. A najlepiej formułować pozytywne konkretne i małe postanowienia – dziś zamiast słodkiej bułki na drugie śniadanie zjem jabłko. Dużo łatwiej to wypełnić, prawda?
3. Ułatw sobie życie
Jest późny wieczór, dobrze Ci idzie wprowadzanie zieleniny do jadłospisu, jesteś strasznie głodna, a w zamrażarce tylko pizza… A gdybyś miała na tę okazję zapas wczorajszej sałatki, pizza nawet przez myśl by ci nie przeszła. Zrób raz w tygodniu zapas zakupów, wyrzuć/rozdaj wszystkie zapasy składników niechcianych w nowej diecie. Zamiast trzymać cukierki dla gości, zrób mieszankę bakalii na tę okazję.
4. Celebruj sukcesy
Nie zapominaj o świętowaniu każdego małego kroczku. Być może na początku wyda Ci się to trochę sztuczne, jednak Twój mózg połączy pozytywne emocje z nowym nawykiem i łatwiej „uzależni się” od niego. Nie chodzi o to, by po zjedzeniu każdego jabłka otwierać szampana. Wystarczy prosty gest, uśmiech, podskok, krótki taniec, okrzyk. Pamiętacie premiera Marcinkiewicza i jego „yes, yes, yes”? O coś takiego chodzi.