Kosmetyki samoopalające – jak osiągnąć efekt opalenizny zimą?

Opalenizna zimą – jak osiągnąć ten efekt?

Choć świat stoi przed nami otworem, nie każdy może sobie pozwolić na zimowy urlop w ciepłym, słonecznym kraju, skąd wróci ze zdrową opalenizną. Skóra muśnięta słońcem podoba się wielu z nas. Gdy chcemy ją mieć zimą, z pomocą przychodzą kosmetyki samoopalające.

Kosmetyki samoopalające – jak one działają?

Samoopalacze działają w rogowej warstwie naskórka, wchodząc w reakcję chemiczną z obecnymi w niej peptydami i aminokwasami, szczególnie z argininą. Efektem reakcji jest zabarwienie skóry, a substancją odpowiedzialną za jej wywołanie jest DHA, czyli dihydroksyaceton, rodzaj trzywęglowego cukru. Skóra zaczyna ciemnieć po upływie 30-120 minut od aplikacji, a pełne zabarwienie osiąga po około 6 godzinach. Opalenizna powstała dzięki kosmetykom samoopalającym jest zdrowa, bezpieczna dla skóry. Dzięki temu, że reakcja zachodzi bardzo szybko, DHA nie przenika w głąb skóry, działając jedynie na jej powierzchni. Tak wytworzona opalenizna znika w podobny sposób jak ta, którą wywołuje słońce. Dzieje się tak dlatego, że komórki w warstwie rogowej naskórka złuszczają się, sprawiając, że z biegiem czasu skóra stopniowo zaczyna blednąć, a opalenizna zanika.

Warto zwrócić uwagę, że reakcji, którą wywołuje DHA, towarzyszy charakterystyczny zapach, który nie każdy z nas lubi. Pojawia się jednak coraz więcej kosmetyków, których substancje zapachowe całkiem skutecznie go kamuflują.

Jak prawidłowo stosować kosmetyki samoopalające?

Aby opalenizna wywołana samoopalaczem była równomierna i estetyczna, przed jego zastosowaniem warto wiedzieć o dwóch ważnych rzeczach. Po pierwsze, intensywność barwy, jaką uzyskamy, jest uzależniona od kilku czynników, m.in. od: 

  • grubości naszego naskórka, 
  • ilości obecnych w naskórku peptydów i aminokwasów, 
  • rodzaju i ilości zaaplikowanego preparatu. 

Po drugie, skóra powinna być odpowiednio przygotowana do aplikacji kosmetyków samoopalających. Jak to zrobić krok po kroku?

Depilacja

Jeśli potrzebujemy pozbyć się niechcianego owłosienia, np. na nogach, wykonajmy depilację dzień przed nałożeniem kosmetyku samoopalającego. Dzięki temu skóra zregeneruje się, a pory domkną się i unikniemy pojawienia się brzydkich plam czy przebarwień po zastosowaniu samoopalacza.

Mycie i złuszczanie

Samoopalacz nakładamy zawsze na czystą, umytą i osuszoną skórę. W czasie mycia wykonajmy dokładny peeling całego ciała (lub twarzy, jeśli stosujemy kosmetyk samoopalający do twarzy). Złuszczenie martwego naskórka wygładzi skórę i wyrówna jej strukturę, dzięki czemu samoopalacz łatwiej wniknie w naskórek i równomiernie się rozłoży.

Nawilżanie

Przed aplikacją kosmetyku samoopalającego należy nawilżyć skórę, stosując krem do twarzy i balsam do ciała. Ważne, aby były to produkty lekkie i nietłuste oraz aby dobrze się wchłonęły, inaczej samoopalacz może się nierównomiernie rozprowadzić, tworząc smugi. Podczas nakładania balsamu zwróćmy uwagę na miejsca, w których skóra szybciej rogowacieje, tj. stopy, kostki, kolana i łokcie. Dzięki temu uchronimy je przed nadmiernym wybarwieniem.

Jak nakładać samoopalacz na ciało?

Aplikację samoopalacza zaczynamy od nóg, dokładnie rozprowadzając go posuwistymi ruchami. Zwróćmy uwagę na stopy, kolana i łokcie – na te partie ciała należy nakładać mniejszą ilość kosmetyku, aby uniknąć plam (w przypadku stóp i kostek) lub ciemniejszego zabarwienia niż w przypadku reszty ciała (kolana i łokcie).

Nakładając samoopalacz, warto chronić dłonie rękawiczkami, bo kosmetyk zawsze je brudzi, szczególnie między palcami. Jeśli nie mamy rękawiczek, pamiętajmy o tym, by po aplikacji dokładnie umyć ręce.

Jak nakładać samoopalacz na twarz?

Nakładanie kosmetyku samoopalającego na twarz jest jeszcze bardziej wymagające. Przede wszystkim, dlatego że mamy do czynienia z niewielką powierzchnią skóry, jednak z licznymi załamaniami. Dlatego trzeba aplikować samoopalacz uważnie i w niewielkiej ilości. Zwróćmy uwagę na linię włosów i brwi oraz na uszy i skórę za nimi. Nakładając w tych miejscach bardzo cienką warstwę kosmetyku, najlepiej na delikatnym podkładzie z kremu nawilżającego, unikniemy efektu „maski”, a opalenizna będzie wyglądała naturalniej.

Aplikację zacznijmy na środku nosa i kierujmy się ku policzkom, następnie nałóżmy samoopalacz na brodę i czoła, a dopiero na końcu – na szyję i dekolt. 

Kiedy można założyć ubranie?

Bezpośrednio po nałożeniu samoopalacza odczekajmy do jego całkowitego wchłonięcia. Następnie możemy włożyć luźne ubranie. Najlepiej aplikować kosmetyk samoopalający na noc – co najmniej godzinę, dwie przed snem, a następnie rano wziąć prysznic, jak co dzień, i nałożyć zwykły balsam do ciała.

Czy stosowanie kosmetyków samoopalających może być szkodliwe?

Stosowanie samoopalaczy nie jest szkodliwe dla skóry, a DHA jest związkiem bezpiecznym. Warto jednak pamiętać, że maksymalne dopuszczalne stężenie, w jakim może być on stosowany w produktach kosmetycznych, to 10%. Dihydroksyaceton może być stworzony syntetycznie lub być pochodzenia roślinnego. Roślinny DHA wytwarzany jest na bazie pszenicy, kukurydzy i buraka. Różnica między syntetyczną i roślinną substancją samoopalającą jest taka, że pierwsza może wysuszać skórę, a im jej więcej w kosmetyku, tym bardziej to prawdopodobne. W przypadku roślinnej wersji problem ten nie występuje.

WAŻNE! Samoopalacz nie chroni skóry przed promieniowaniem słonecznym. Co więcej, bez odpowiedniej ochrony może wzmagać negatywne działanie promieni UV na skórę. Dlatego konieczne jest regularne stosowanie ochrony przeciwsłonecznej na twarz i ciało.

Jak długo efekt opalenizny się utrzymuje?

To, jak długo będziemy się cieszyć efektami działania samoopalacza, jest sprawą bardzo indywidualną. Zależy od tego, jaką mamy karnację, jak szybko złuszcza się nasz naskórek, a także od tego, jak mocno „opaliliśmy” skórę kosmetykiem. Tak jak w przypadku opalenizny słonecznej, im mocniejsze będzie wybarwienie skóry, tym dłużej będzie ona wracać do pierwotnego koloru. Zwykle – przy jednorazowej aplikacji – opalenizna utrzymuje się do 72 godzin. Pamiętajmy jednak, że w przypadku każdego samoopalacza, jeśli widzimy, że zaczyna zanikać, a chcemy, aby nasza skóra nadal wyglądała jak muśnięta słońcem, aplikację możemy powtórzyć, utrzymując efekt na dłużej. 

Chcąc podkreślić uzyskany efekt opalonej skóry, sięgnijmy dodatkowo po balsam upiększający, który doda skórze delikatnego blasku – będzie ona wyglądać bardzo zdrowo i pięknie, nienachalnie lśniąc.

Jak wybrać najlepszy kosmetyk do samoopalania?

Najlepszy kosmetyk samoopalający to produkt naturalny i taki, który jednocześnie pielęgnuje naszą skórę. Jego formułę powinniśmy dobierać do własnych preferencji, choć warto podkreślić, że im będzie ona lżejsza, tym łatwiej rozprowadzić produkt na skórze i mniejsze prawdopodobieństwo pojawienia się smug i przebarwień. 

Warto zwrócić uwagę na skład samoopalacza – oprócz roślinnego DHA, dobry naturalny kosmetyk powinien zawierać także składniki nawilżające, zapobiegające przeznaskórkowej utracie wody i wzmacniające płaszcz hydrolipidowy. Dzięki temu efekty jego działania utrzymają się dłużej, skóra będzie wyglądać zdrowo, a opalenizna bardzo naturalnie.

Udostępnij
Przypnij
Szepnij
KOMENTARZE

Co myślisz o artykule?