Miał być kolejny artykuł o tym, czego unikać, ale zdecydowałam się poruszyć inny temat – głównie dlatego, że sezonowość tego specyfiku jest niezwykle krótka. Mowa o oskole, czyli soku z brzozy.
W medycynie ludowej jest on uważany za remedium na wszystko. Ma silne właściwości wzmacniające organizm i idealnie dodaje ciału energii na przednówku, zanim jeszcze pojawią się pierwsze nowalijki.
W smaku niewiele różni się od wody, jest dosyć mdły o lekko zielonkawej barwie. Nie jest to jednak zwykła woda, bowiem została przefiltrowana przez drzewo i wzbogacona o wszelkie substancje niezbędne mu do wzrostu po zimie – minerały, witaminy i sole mineralne. Dlatego oskoła szczególnie polecana jest anemikom, małym dzieciom i osobom starszym, a także przewlekle chorym i rekonwalescentom.
Sok pozyskuje się wczesną wiosną, dopóki nie pojawią się młode listki, upuszczając go z pnia drzew. Wywierca się delikatnie niewielki otwór, wprowadza plastikową rurkę i cierpliwie zbiera kapiące z niej soki. Aby zbiory wystarczyły nie tylko na przedwiośnie, zebrany sok można zamrozić.
W sklepach ze zdrową żywnością również można kupić oskołę, jednak należy uważnie czytać jej skład. W procesie technologicznym dodawany jest kwas askorbinowy lub cytrynowy i cukier lub inny słodzik, co zmienia smak soku i zmniejsza jego właściwości lecznicze.
Nie tylko w brzozie znajdziemy wiele cudownych właściwości. W Resibo do produkcji kremu ultranawilżającego wykorzystujemy m.in. Galactoarabinan, czyli wyciąg z drzewa modrzewiowego. To naturalny i łagodny składnik, który zmniejsza przeznaskórkową utratę wody i ma jednocześnie delikatne działanie złuszczające oraz chroniące skórę przed słońcem. Z kolei w kremie pod oczy znajdziecie Redens’in, czyli wyciąg z żywicy indyjskiego drzewa o nazwie Commiphora mukul. To właśnie on odpowiedzialny jest za trwałe wypychanie zmarszczek i poprawę elastyczności skóry. A nasze serum naturalnie wygładzające zawiera Lakesis, czyli olej z krystalicznych kropli z drzewa Pistacia lentiscus, które występuje na greckiej wyspie Chios. To właśnie wyciąg z żywicy tego drzewa reaktywuje proteiny młodości – KLOTHO i syntezę włókien wzmacniających skórę. Dzięki niemu skóra odzyskuje gęstość, wygląda na pełniejszą i jędrniejszą.
