Miałam zostawić ten wpis na kolejny rok, na wiosnę, bo przecież już po wakacjach. Ale pomyślałam, że przecież wiele z Was jeszcze pojedzie na wakacje i może się Wam przydać już teraz. Do tego niektórzy jeżdżą w innych, dziwnych porach roku niż lato, zwłaszcza Ci, którzy nie mają jeszcze dzieci w wieku szkolnym i chcą uciec od tłumów, albo udają się w bardziej egzotyczny zakątki świata.
O apteczkę wyjazdową dla dziecka, niezbędniki małego podróżnika dostaję pytania coraz częściej. Podróżujemy stale, ciągle nas nie ma – jeździmy, latamy, pływamy i po Polsce i po świecie. Czasami, bo lubimy, częściej, bo obowiązki wzywają 🙂 Antek skończył dwa lata, a ma na swoim koncie siedemnaście lotów, więcej niż niejeden dorosły. Sama pamiętam nasze początki podróżowania z dzieckiem – bagażnik wypchany po sufit z obawy przed tym, że zabraknie nam akurat tej niezbędnej w danej chwili rzeczy. Na szczęście z tego stresowania się wyjazdami wyleczyło mnie doświadczenie i też wiek dziecka – ze starszym bąblem łatwiej się jednak dogadać i lepiej się już znamy. Dzięki temu na naszą 1,5 miesięczną podróż we trójkę spakowaliśmy się koncertowo: w dwie średnie torby i dwa podręczne plecaki miejskie – wielu nie mogło wyjść z podziwu, że nie mamy więcej bagaży. A co najlepsze – i tak nie wykorzystałam wszystkich rzeczy.
Moje przygotowania zawsze poprzedzała wizyta na blogach podróżujących rodziców i w tym zakresie zawsze wygrywa Tasteaway – Natalia zawsze pomoże, doradzi i odpowie na dodatkowe pytania.
To właśnie na podstawie wpisów Natalii, mojego doświadczenia i ustaleń z pediatrą wyklarowała się nasza lista niezbędników do apteczki malucha. Może się przydać zwłaszcza rodzicom, którzy wybierają się na pierwszą podróż z maluchem, albo jako ściągawka, dla tych, którzy jeżdżą już z dzieciakami, ale planowanie zakupów, to nie jest ich ulubiona rozrywka.
Oto moja lista:
1. Na ząbkowanie – Camilla i Dentinox, jak jest tylko marudny, to daję Camille, jak gorzej i Camilla nie pomaga, to używam Dentinoxu (ale w ostateczności). Mam również syropek z Australii, 100% naturalny, który działa świetnie, ale dostępny jedynie na Antypodach 🙁
2. Coś przeciwbólowego i przeciwzapalnego, u mnie z Ibuprofenem, najlepiej jak ma w opakowaniu tą strzykawkę z miarką – nic się nie wylewa nawet w samolocie.
3. Wit. C, u mnie Juvit C, tańszy niż Cebion, skład podobny.
4. Jak dalej jedziemy, albo to pierwsze podróże malucha, to probiotyk typu Dicloflor czy tańszy odpowiednik – możesz dać kilka dni przed wyjazdem i przez kilka dni wakacji.
5. Octanisept – mała buteleczka w sparyu, do dezynfekcji ran itp.
6. Jeśli to wyjazd w ciepłe kraje, to wzięłabym coś na komary (są naturalne spray’e z olejkami eterycznymi dla maluchów) + coś na ukąszenia – powyżej 1 roku życia jest Dapis.
7. Zestaw plastrów – których użyłam raz, własnie na ukąszenia komara, ale warto mieć
8. Kilka buteleczek soli fizjologicznej, np. do przemycia oka, jak wpadnie piasek.
Dodatkowo co możesz zabrać:
1. Sanosvit – syrop z wapniem – w przypadku przeziębienia i w razie jakiś alergii – ja z reguły nie biorę, bo duża butla jest za duża i na miejscu można również kupić takie specyfiki.
2. Syrop na kaszel, jeśli Bąbel często choruje i ma małą odporność.
Ja myślę, że to powinno wystarczyć, w razie większych potrzeb, w większość krajów na świecie, a na pewno we wszystkich w Europie, znajdziesz odpowiednie środki
Egzotyczne kraje:
Polecałabym zabrać środek na biegunkę np. Orsalit plus smektyn – środek, który hamuje biegunkę i dodatkowo pomaga w nawodnieniu i uzupełnieniu elektrolitów, co u maluchów jest szczególnie ważne.
Do Tajlandii zabraliśmy również lek na bakteryjne zakażenie układu pokarmowego – na receptę.
Polecane produkty można znaleźć w wersji dla maluchów – powyżej 1 r.ż., niektóre również dla jeszcze młodszych. Jeśli obawiasz się wyjazdu, nie masz doświadczenia i pewności, brakuje Ci rady – wybierz się na rozmowę z zaufanym pediatrą. Doradzi co ze sobą zabrać, a co dla Twojego dziecka będzie nieodpowiednie. Jeśli masz na swoim koncie podróże z dzieckiem, to warto skonsultować się przed daleką podróżą z pediatrą.
Mam nadzieję, że ta lista pomoże skompletować własną apteczkę. Może macie jakieś inne sprawdzone elementy apteczki dziecka?
Fajny artykuł, mam bardzo podobną listę. Córka niebawem będzie miała rok a już dwa kontynenty ma zaliczone 😉 Przed nami kolejne wyprawy:) A czy planujecie coś dla dzieci np: zimowy krem dla dzieci:)
Dzięki! 🙂 Nie planujemy zimowego kremu dla dzieci, ale jeśli córka jest starsza niż trzy latka, to możesz spróbować krem ratunkowy SOS. Mamy wspaniały feedback od mam na temat tego kremu, który daje radę nawet przy silnych alergiach. Próbki są u nas dostępne za darmo. Wystarczy tylko wysłać do nas zaadresowaną kopertę zwrotną ze znaczkiem 🙂