Jakie kosmetyki najlepiej sprawdzą się w pielęgnacji skóry z rozszerzonymi porami?
Rozszerzone pory to niedoskonałość, z którą zmaga się wielu z nas. Nawet jeśli nie mamy skłonności, istnieją czynniki mogące spowodować powiększenie się porów skóry. Na szczęście dzisiejsza kosmetologia zna wiele sposobów radzenia sobie z nimi.
Skąd się biorą rozszerzone pory?
Pory naszej skóry, które są ujściami mieszków włosowych oraz gruczołów łojowych to mniej lub bardziej widoczne drobne otwory. Pełnią bardzo istotne funkcje w skórze. Przede wszystkim są ujściem gruczołów łojowych, dzięki czemu pomagają w utrzymaniu równowagi hydrolipidowej. Ponadto przez pory przepływa pot wydzielany przez gruczoły potowe, dzięki czemu regulowana jest temperatura ciała. Pory umożliwiają usuwanie toksyn i zanieczyszczeń ze skóry.
Przyczyny rozszerzonych porów mogą być różne i często związane są z wiekiem. Najczęstsze wśród nich to:
- nadmierna produkcja sebum – dotyczy osób z cerą tłustą lub mieszaną; sebum produkowane w nadmiarze zatyka pory, które w następstwie się rozszerzają,
- uwarunkowania genetyczne – skłonność do rozszerzonych porów, nawet jeśli nie mamy do czynienia z nadprodukcją sebum, może być dziedziczna,
- zaburzenia hormonalne – podwyższony poziom hormonów płciowych, np. u nastolatków w okresie dorastania, czy u kobiet w ciąży, może zwiększać produkcję sebum, pośrednio przyczyniając się do rozszerzania porów,
- starzenie się – wraz z upływem lat nasza skóra traci elastyczność i sprężystość, co również może prowadzić do rozszerzania się porów,
- nadmierna ekspozycja na słońce – zbyt częste narażanie skóry na działanie promieniowania UV może prowadzić do jej pogrubienia, a to z kolei może powodować rozszerzanie się porów
- nieodpowiednia pielęgnacja – jeśli niestarannie albo niewłaściwie oczyszczamy skórę, lub stosujemy do tego celu zbyt agresywne kosmetyki, możemy doprowadzić do zablokowania porów i pogorszenia ich wyglądu, w tym także do ich rozszerzenia się.
Jak można pozbyć się rozszerzonych porów?
Wiele zależy od tego, jaka jest przyczyna rozszerzonych porów. W przypadku zaburzeń hormonalnych – ta niedoskonałość może mieć charakter przejściowy. Jeśli jednak mamy do czynienia z przyczynami genetycznymi, albo starzeniem się skóry, niewiele możemy zdziałać.
W pozostałych przypadkach całkowite pozbycie się rozszerzonych porów może być niemożliwe, ale zachowując pewne zasady, można je zwęzić, znacząco zmniejszając widoczność. Najważniejsze z nich poniżej.
- Regularne oczyszczanie skóry – pomaga ono usunąć nadmiar sebum, brud, zanieczyszczenia i martwe komórki skóry, czyli wszystko co może zatykać pory, prowadząc nie tylko do ich rozszerzenia, ale też powstania np. zaskórników.
- Stosowanie tylko łagodnych, nieagresywnych kosmetyków myjących, bo na takie skóra nie zareaguje obronnie, produkując nadmiar sebum.
- Tonik zaaplikowany po myciu działa na rozszerzone pory jak balsam, ponieważ uspokaja całą skórę, przywraca jej naturalne pH, dzięki czemu może się ona łatwiej regenerować.
- Regularne złuszczanie martwego naskórka – martwe komórki naskórka mogą blokować ujście porów, dlatego należy się ich systematycznie pozbywać.
- Stosowanie kosmetyków wspomagających zwężanie porów oraz niekomedogennych, czyli niezapychających porów (więcej o tym poniżej).
- Stała ochrona przeciwsłoneczna.
Jeśli wdrożyliśmy powyższe zasady i skutek jest niewielki lub nie ma go wcale, koniecznie skonsultujmy się z dermatologiem albo dobrym kosmetologiem. Specjaliści mogą zalecić bardziej zaawansowane metody, np. mikrodermabrazję, peelingi chemiczne, zabiegi laserowe, a także terapię fotodynamiczną, które mogą pomóc w redukcji widoczności porów.
Kosmetyki na rozszerzone pory
Poszukując kosmetyków zwężających pory, zwróćmy uwagę przede wszystkim na ich skład. Powinny one zawierać substancje niekomedogenne, regulujące wydzielanie sebum, antybakteryjne i antyseptyczne, a także absorbujące nadmiar sebum i pomagające złuszczać martwy naskórek. Szukajmy w nich zatem składników, takich jak:
- kwasy – np. AHA (migdałowy, glikolowy), PHA (gluconolacton), azelainowy, które zwężają pory i łagodnie złuszczają naskórek, salicylowy, który rozpuszcza się w łoju, dzięki czemu zmniejsza nadmiar sebum i pozwala odblokować pory,
- glinki – w zasadzie wszystkie glinki, od białej przez zieloną, różową, po czerwoną i czarną, regulują wydzielanie sebum, wchłaniają jego nadmiar, a także mają właściwości oczyszczające i zwężające pory,
- retinol – złuszczając martwy naskórek, odblokowuje pory i wspiera ich oczyszczanie, zapobiegając rozszerzaniu,
- ekstrakt z drzewa herbacianego, ekstrakt z kwiatów rumianku czy rumianu rzymskiego – są to składniki o działaniu antybakteryjnym,
- D-panthenol, który ma działanie łagodzące, oraz kwas hialuronowy czy ekstrakt z aloesu, które mają działanie nawilżające.
Jeśli chodzi o konkretne rodzaje kosmetyków na rozszerzone pory, to sprawdzą się peelingi i kremy z kwasami, maski z glinką oraz same, czyste glinki, a także kremy z retinolem. Warto też sięgnąć po serum na rozszerzone pory, czyli m.in. regulujące wydzielanie sebum.
Zabiegi na rozszerzone pory
Oprócz pielęgnacji domowej, mając cerę z rozszerzonymi porami, warto regularnie korzystać z zabiegów kosmetycznych w dobrych salonach. Najpopularniejsze zabiegi na rozszerzone pory to:
- peelingi chemiczne (np. z kwasem salicylowym, glikolowym czy retinolem, a także kwasami owocowymi), złuszczają one martwy naskórek, odblokowując pory,
- mikrodermabrazja, czyli mechaniczne ścieranie martwego naskórka za pomocą drobnych kryształków lub diamentowej końcówki głowicy; zabieg ten oczyszcza skórę i pobudza produkcję kolagenu, pomaga również w zwężeniu porów i poprawia ogólny wygląd skóry,
- zabiegi na bazie radiofrekwencji – wykorzystując falę radiową, wywołuje się ciepło, która pobudza produkcję kolagenu, poprawia elastyczność skóry i jej ogólną kondycję, przez co również wpływa na regulowanie produkcji sebum i zwężenie porów,
- zabiegi laserowe z wykorzystaniem m.in. laserów frakcyjnych czy fototermolizy, również mogą pomóc w redukcji widoczności porów, ponieważ pobudzają produkcję kolagenu, zwiększając elastyczność skóry, a jednocześnie stymulują procesy odnowy komórkowej, w tym wspierają złuszczanie martwego naskórka, odblokowując jednocześnie pory.
Warto pamiętać, że zarówno w przypadku pielęgnacji domowej, jak i tej, której poddajemy się w gabinetach kosmetycznych, każda cera może reagować inaczej, bo jest to kwestia indywidualna. Warto jednak próbować, zwłaszcza gdy rozszerzone pory spędzają nam sen z powiek.