Na czym polega trzyetapowe oczyszczanie skóry twarzy?
Wieloetapowe oczyszczanie skóry przywędrowało do nas z Azji. To nie tylko oczyszczanie, ale cały rytuał, po którym nasza skóra jest nieskazitelnie czysta. Dzięki temu składniki aktywne kosmetyków pielęgnacyjnych wnikają w nią głębiej i działają skuteczniej. Etapów takiego pozbywania się zanieczyszczeń może być więcej, ale już trzy sprawią, że nasza cera zyska na wyglądzie i kondycji.
Oczyszczanie skóry twarzy – dlaczego jest tak ważne?
Dokładne oczyszczanie skóry to podstawa każdej pielęgnacji. Pozbycie się resztek makijażu, zanieczyszczeń z powietrza, potu i nadmiaru sebum, przygotowuje cerę do przyjęcia składników aktywnych. Prawidłowe oczyszczanie odblokowuje zatkane pory, a także pomaga pozbyć się niedoskonałości, takich jak zaskórniki.
Jeśli niedokładnie oczyścimy twarz, pozostawimy pożywkę bakteriom i grzybom, a stąd już krótka droga do powstawania niedoskonałości, podrażnień i stanów zapalnych. Nieprawidłowo oczyszczona skóra nierównomiernie i słabo wchłania składniki aktywne kosmetyków. W przypadku stałych zaniedbań w tej kwestii cera szybciej się starzeje, ponieważ zanieczyszczenia gromadzące się w porach zawierają wolne rodniki, które uszkadzają komórki produkujące kolagen i elastynę. Ponadto na źle oczyszczonej twarzy źle się trzyma i kiepsko wygląda makijaż.
Aby dokładnie oczyścić skórę twarzy, pamiętajmy o co najmniej trzech etapach. Azjatki robią ich znacznie więcej, jednak już to minimum pozwoli zachować cerę w zdrowiu i dobrej kondycji.
Etap 1: demakijaż
Nie ma oczyszczania bez demakijażu. Zwykle nakładamy na skórę twarzy co najmniej podkład lub kremu BB. Dlatego wykonanie demakijażu powinno poprzedzać właściwe oczyszczanie. Czym najlepiej wykonać demakijaż? Sięgnijmy po oleje lub masła. Znana z chemii zasada, zgodnie z którą tłuszcz rozpuszcza tłuszcz, sprawdza się również w pielęgnacji. Kosmetyki do makijażu (podkłady, tusze to rzęs, szminki, a nawet cienie) często zawierają tłuszcze. Zmieszane z naszym sebum i zanieczyszczeniami gromadzącymi się na skórze, tworzą tłustą powłokę, z którą najlepiej poradzą sobie właśnie inne tłuszcze.
Demakijaż wykonajmy więc za pomocą olejku do demakijażu lub balsamu do demakijażu Melt Away. Zarówno jednym, jak i drugim najpierw masujemy twarz, aż makijaż i zanieczyszczenia się rozpuszczą, a następnie w przypadku olejku zmywamy go zmoczoną w ciepłej wodzie miękką ściereczką, a w przypadku balsamu – po prostu wodą. Żaden z nich nie pozostawia na skórze tłustego filmu. Nie znaczy to jednak, że na tym powinniśmy skończyć oczyszczanie.
Etap 2: oczyszczanie
Kolejny etap to właściwe oczyszczanie skóry. Dlaczego jest tak ważne? Dlatego że samo zmycie makijażu nie wystarcza, by odblokować pory, pozbyć się zaskórników itd. Co więcej, często robiąc demakijaż odruchowo omijamy miejsca, takie jak linia włosów, okolice oczu, nosa i ust. To jest odpowiedni moment na to, aby sięgnąć po kosmetyki o lżejszej konsystencji, zawierające łagodne substancje myjące.
Tutaj do akcji powinny wkroczyć delikatne żele, pianki i emulsje. Dzięki nim dokładnie domyjemy skórę i przygotujemy ją do dalszych kroków pielęgnacyjnych.
Etap 3: tonizacja i nawilżanie skóry
Ostatni, trzeci etap, jest równie ważny jak poprzednie. Mowa o tonizacji, która przywróci skórze jej naturalny, kwaśny odczyn pH. Dlaczego to tak istotne? Dlatego że demakijaż i oczyszczanie, nawet jeśli są wykonywane przy zastosowaniu najłagodniejszych kosmetyków i za pomocą własnych rąk, naruszają warstwę hydrolipidową skóry i zaburzają pH. Z tych względów cera potrzebuje szybkiego wsparcia w regeneracji. Tutaj bardzo ważne jest przywrócenie naturalnego kwaśnego odczynu, dzięki czemu skóra szybko odzyskuje balans, zostaje wzmocniona, jest chroniona przed rozwojem bakterii i grzybów, a dzięki temu może się samoczynnie zregenerować.
Wybierając kosmetyki tonizujące, sięgajmy po takie, które jednocześnie nawilżają skórę. Świetnie nadają się do tego celu różnego rodzaju naturalne toniki i hydrolaty.
Dlaczego kolejność nakładania kosmetyków jest tak ważna?
Tylko aplikowanie kosmetyków w odpowiedniej kolejności sprawi, że każdy z nich spełni swoją funkcję, a skóra zaczerpnie z niego wszystkie składniki, które są jej potrzebne. Jeśli zachowujemy właściwą kolejność, nie obciążamy skóry i skutecznie przygotowujemy ją do nałożenia makijażu.
Kolejność kosmetyków w oczyszczaniu
Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania stosujemy w kolejności od najcięższych (oleje, masła, balsamy) do najlżejszych (toniki, hydrolaty). Dzięki temu skóra po oczyszczaniu nie jest obciążona i dobrze absorbuje kolejne kosmetyki.
Kolejność kosmetyków pielęgnacyjnych
W tym przypadku kolejność jest odwrotna – kosmetyki nakładamy od najlżejszych do najcięższych. Najpierw więc aplikujemy na skórę serum (warto przynajmniej raz w tygodniu stosować serum odpowiadające potrzebom naszej cery). Po wchłonięciu serum aplikujemy krem pod oczy oraz krem do twarzy. Wyjątek stanowi serum olejowe, np. serum naturalnie wygładzające, które mimo cięższej konsystencji, nakładamy jako pierwsze, a następnie, po wchłonięciu, wklepujemy kremy. Takie serum można też zmieszać z kremem na dłoni – wówczas nie trzeba czekać, aż wchłonie się, a tłusty film na skórze szybko znika.
Na koniec nakładamy na skórę oleje, które tworząc na skórze warstwę okluzyjną, pomogą jej zachować maksymalną dawkę substancji aktywnych zawartych w kremach i serum. Same też „oddadzą” naszej cerze, to co w nich najcenniejsze.