Autor: Dobrusia

Dobrusia

Dobrosława Bela, ekspert ds. zdrowego odżywiania Przeszłam długą drogę, aby powrócić do zdrowotnej równowagi. Współczesna medycyna alopatyczna bardziej mi w tym przeszkadzała niż wspierała. Dlatego zwróciłam się w stronę medycyny naturalnej i leczenia dietą. A było ich wiele – dieta dr Budwig, pięciu przemian, wegetarianizm, witarianizm, głodówka lecznicza, dieta bezglutenowa… Dlatego wiem, jak trudno jest zrezygnować z ukochanych smakołyków, nawet kiedy sieją spustoszenie w naszym organizmie.

Zanim pobiegniesz do apteki

Jakieś pół roku temu w moim domu pojawił się telewizor. Używany był głównie jako monitor do oglądania filmów. Do czasu EURO 2016, kiedy moja druga

Dzieci i jedzenie

W codziennym życiu zajmuję się teatrem. Także jako edukatorka dzieci i młodzieży. Stąd ciągle poszerzam swoją wiedzę w dziedzinie pedagogiki i psychologii rozwoju dziecka. Zazwyczaj

Rejuve… co?

Życie bywa zaskakujące. Myślałam, że zgłębiając tajniki zdrowego odżywiania zapoznałam się już ze wszystkimi możliwymi trendami, dietami i patentami. Oczywiście sporo z nich czeka na

Cichy bohater na jesienną melancholię

Niewątpliwym minusem mieszkania w umiarkowanej strefie klimatycznej jest krótszy okres wegetacyjny. Co prawda czasy, kiedy pomidorom mówiło się “adio” aż do wiosny, już minęły, jednak

Lek na całe zło?

Podobno, jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Mimo tego w moim coraz-bardziej-ekologicznym gospodarstwie domowym takie uniwersalne produkty cieszą się sporym wzięciem. I

Diatomitowy detoks

Kojarzycie film “Obcy” i jedną z jego słynniejszych scen? Mały pasożyt wydostaje się przez klatkę piersiową swojego żywiciela i rozpoczyna nowe samodzielne życie. Szczęśliwie to

Mały wielki eksperyment (cz. 2)

Kolejny tydzień z  limitem na zakupy spożywcze 10 zł na dzień okazał się dla mnie dużo trudniejszy. I chociaż w ogólnym rozrachunku pomieściłam się w

Mały, wielki eksperyment (cz. 1)

Mój tegoroczny urlop, który upływał w rytmie niespiesznej włóczęgi po polskich  skansenach i parkach krajobrazowych, sprzyjał równie niespiesznej kontemplacji mojego życia. W wyniku tych rozmyślań 

Babie lato na talerzu

Odkąd pamiętam przełom sierpnia i września był dla mnie nomen omen przełomowym czasem. Chłodne wieczory, skoszone pola, zieleń powoli przechodząca w żółć – to wszystko