Psychokosmetologia – jak emocje wpływają na stan naszej skóry?
Jednorazowa sytuacja stresowa, taka jak wystąpienie publiczne, może wywołać zmiany w skórze, takie jak pokrzywka i świąd. Są one jednak krótkotrwałe. Kiedy jednak napięcie się utrzymuje, a stres staje się przewlekły, może się to mocno i długotrwale odbić na kondycji naszej cery. Tym właśnie zajmuje się psychokosmetologia.
Psychokosmetologia, psychodermatologia – nowe podejście do pielęgnacji?
Psychokosmetologia to holistyczne podejście do troski nad całym ludzkim umysłem i ciałem. Dziedzina ta łączy wiedzę na temat stresu, chorób psychosomatycznych i metod, mających na celu pracę z emocjami, redukcję stresu oraz pielęgnację przeciwstarzeniową[i].
Z kolei psychodermatologia to dziedzina bazująca na wiedzy medycznej, łącząca psychiatrię, psychologię, dermatologię i medycynę estetyczną, a także immunologię oraz endokrynologię[ii]. Koncentruje się na związkach między stanem psychicznym a zdrowiem skóry, badając, jak stres, lęk, depresja i inne emocje, mogą prowadzić do problemów dermatologicznych. Psychodermatolodzy badają także działanie odwrotne, czyli to, jak istniejące dermatozy uwidocznione na skórze wpływają na kondycję psychiczną człowieka.
Czy emocje mogą wpływać na stan naszej skóry?
Odpowiedź na to pytanie jest jednoznaczna – tak, emocje mogą znacząco wpływać na stan naszej skóry. Wspomniane we wstępie krótkotrwałe reakcje stresowe są wynikiem nagłego wyrzutu hormonów, takich jak adrenalina i kortyzol, które przygotowują ciało do reakcji na stres.
W sytuacji stresowej wiele osób doświadcza objawów skórnych, takich jak:
- zaczerwienienie twarzy będące skutkiem rozszerzania się naczyń krwionośnych,
- bladość skóry, która jest wynikiem przekierowania krwi z powierzchni skóry do mięśni i organów wewnętrznych, by przygotować ciało, do reakcji walcz albo uciekaj,
- nadmierne pocenie, zwłaszcza na twarzy, dłoniach i pod pachami, bowiem wyrzut hormonów aktywuje gruczoły potowe,
- wysypka, pokrzywka, świąd skóry,
- w przypadku istniejących problemów skórnych, takich jak trądzik, egzema czy łuszczyca, ich zaostrzenie.
Jak widać, zależność stresu i tego, co w tym czasie dzieje się z naszym organizmem, a więc także skórą, jest duża. Nic dziwnego, że w dzisiejszych czasach stres i napięcie są nieodłączną częścią naszego życia, coraz więcej uwagi poświęca się wpływowi emocji nie tylko na nasze zdrowie psychiczne, ale też fizyczne.
Stres a wygląd twarzy
Stres jest jednym z głównych czynników wpływających na wygląd naszej skóry. W sytuacjach stresowych organizm wydziela kortyzol, który między innymi zwiększa produkcję sebum. To z kolei może prowadzić do zatykania porów i tego, że pojawia się na naszej skórze trądzik. Mogą też zaostrzać się już istniejące zmiany. Trądzik ze stresu może się pojawić także u osób dorosłych. Również inne schorzenia skóry, których objawy są widoczne m.in. na twarzy, takie jak łuszczyca,[iii] czy atopowe zapalenie skóry, mogą być indukowane lub zaostrzane w wyniku przewlekłego stresu.
Trądzik, wysypka, inne zmiany skórne – to efekt stresu?
Nie tylko, ale jak już napisałam wyżej, zmiany skórne mogą powstawać na tle nerwowym. Wysypka, pokrzywka, czy wspomniany wcześniej trądzik, mogą być wywołane nadmiernym lub przewlekłym stresem. Działanie hormonów i ogólnie zła kondycja naszego organizmu, kiedy żyjemy w stanie długotrwałego napięcia emocjonalnego, mogą także nasilać istniejące zmiany.
Częstym objawem stresu jest odwodniona skóra, ponieważ długotrwały stres wpływa na zdolności obronne naszego organizmu, w tym osłabia barierę hydrolipidową skóry. Jest ona wówczas bardziej podatna na szkodliwe działanie czynników środowiskowych oraz utratę wody.
Jak poradzić sobie ze stresem?
Zarządzanie stresem to dzisiaj jeden z najczęściej podejmowanych w przestrzeni publicznej tematów. Czy da się go uniknąć i jak sobie z nim poradzić, kiedy go doświadczamy? Nauka zna metody, które mają przebadane działanie regulujące nasze emocje. Poniżej zebrałam najważniejsze z nich:
- Odpowiednia długość snu
Przesypianie 7-8 godzin każdej nocy to jeden z najważniejszych elementów higieny całego naszego organizmu. To czas, w którym komórki całego ciała regenerują się i są naprawiane. Dotyczy to również komórek mózgowych i całego układu nerwowego. Brak czy niedobór snu lub jego słaba jakość, podobnie jak stres, podnoszą poziom kortyzolu. Bezsenność może przyczyniać się do depresji, choć bywa też odwrotnie.
- Techniki relaksacyjne
Techniki relaksacyjne, takie jak joga, medytacja, treningi uważności, pomagają zmniejszyć napięcie i redukują stres. Ciekawe badanie na ten temat przeprowadził zespół pod kierunkiem Melissy A. Rozenkranz. Grupie ochotników, z których część regularnie medytowała, a część nie, zaaplikowano na skórę kapsaicynę, która ma właściwości drażniące, wywołuje pieczenie oraz uwalnia substancję P (neuropeptyd wywołujący rozszerzenie naczyń krwionośnych i będący czynnikiem prozapalnym). Po zakończeniu testów zbadano uczestników – osoby medytujące miały obniżony poziom kortyzolu, ponieważ regularna medytacja redukuje uwalnianie substancji P[iv]. Dzięki medytacji zatem zmniejszamy skłonność do różnego rodzaju zapaleń w naszym organizmie.
- Aktywność fizyczna
Regularna aktywność fizyczna, szczególnie na świeżym powietrzu, pomaga obniżyć poziom kortyzolu i zwiększa produkcję endorfin, które z kolei poprawiają nastrój. Ważne jednak, aby wiedzieć, że nadmierny wysiłek fizyczny to dla naszego ciała również stres. Dlatego ważne jest zachowanie odpowiedniego balansu między sportem a relaksem.
- Zdrowa, zbilansowana dieta
Jedzenie zbilansowanych posiłków bogatych w witaminy i minerały wspiera zdrowie skóry. Nie zapominajmy o wypijaniu minimum 1,5 l wody dziennie, a w okresie upałów – co najmniej 2 l. Unikajmy przetworzonych produktów i cukru, które mogą nasilać stany zapalne.
- Unikanie używek
Papierosy i alkohol to wrogowie naszej skóry. Jedno i drugie przyczynia się do powstawania wolnych rodników, co więcej, alkohol, podobnie jak stres i brak snu, zwiększa produkcję kortyzolu.
- Wsparcie społeczne
Człowiek jest istotą społeczną, dlatego otaczanie się bliskimi, życzliwymi osobami, a gdy trzeba dzielenie się z nimi swoimi problemami, może zwiększać naszą odporność na stres, ale też pomóc go zredukować, kiedy się pojawi.
Co zrobić, by mieć zdrową skórę?
Aby utrzymać zdrową skórę, ważne jest holistyczne podejście do kondycji naszego ciała i umysłu. Część elementów naszego życia, które są korzystne dla naszego zdrowia i emocji, wymieniłam wyżej. W przypadku skóry dołączmy do nich jeszcze:
- regularną, odpowiednio dobraną do potrzeb i rodzaju naszej cery pielęgnację, w tym również regularne wizyty u kosmetyczki oraz (bezwzględnie!) codzienną wysoką ochronę przeciwsłoneczną,
- naturalne kosmetyki, zawierające składniki roślinnego pochodzenia, takie jak oleje i ekstrakty ziołowe, które wspierają wrodzone zdolności regeneracyjne skóry,
- wprowadźmy regularne domowe rytuały pielęgnacyjne, które możemy połączyć z sesją jogi czy medytacją.
Kiedy warto odwiedzić psychodermatologa?
Jeśli zastosujemy się do powyższych rad, a mimo to na naszej skórze będą pojawiać się niedoskonałości, warto rozważyć wizytę u psychodermatologa. Kiedy to zrobić?
- Jeśli zauważamy, że nasze problemy skórne, takie jak trądzik, AZS czy łuszczyca, nasilają się w stresujących okresach.
- Jeżeli mamy trudności z radzeniem sobie ze stresem i podejrzenie, że odbija się to na kondycji naszej skóry.
- Gdy odczuwamy negatywny wpływ problemów skórnych na nasze samopoczucie psychiczne, np. ograniczamy kontakty społeczne, bo wstydzimy się tego, jak wyglądamy.
Psychokosmetologia i psychodermatologia to obszary, które pomagają zadbać o nasze zdrowie i wygląd w sposób całościowy. Dlatego świadomość tego, że stres może mieć wpływ na to, jak wygląda nasza skóra, jest bardzo ważna. Wiedząc o tym, możemy w odpowiednim momencie udać się po pomoc do specjalisty, a dzięki temu – znacząco poprawić jakość swojego życia.
[i] Kolankowska-Trzecińska K., Psychokosmetologia jako wsparcie terapii chorób skóry zaostrzanych przez stres, Aesthetic Cosmetology and Medicine, 3/2020/vol. 9, s. 314, online: https://aestheticcosmetology.com/wp-content/uploads/2020/07/ke-2020-03-eng-kolankowska-trzci%C5%84ska-psychokosmetologia.pdf, dostęp: 22.06.2024.
[ii] Ibidem, s. 313.
[iii] Kieć-Świerczyńska M., Dudek B., Kręcisz B., Świerczyńska-Machura D., Dudek W., Garnczarek A., Turczyn K., Rola czynników psychologicznych i zaburzeń psychicznych w chorobach skóry, „Medycyna Pracy”, 2006;57(6):551 — 555, s. 552, online: https://cybra.lodz.pl/Content/8683/Medycyna_Pracy_2006_T_57_nr_6_(551-555).pdf, dostęp: 22.06.2024
[iv] Kolankowska-Trzecińska K., Psychokosmetologia…, s. 315.