Microblading – trwały makijaż brwi bliżej natury

Piękne brwi nadają charakter twarzy, podkreślają i wydobywają głębię w spojrzeniu. Marzy o takich większość z nas, niestety, słowiańska uroda zazwyczaj wyrazistością łuków brwiowych nie grzeszy 😉

Z pomocą przychodzi henna, niestety jej nikła trwałość może zniechęcać. Dla odważnych jest makijaż permanentny, o którym pisałam jakiś czas temu. Nie każdej z nas jednak odpowiada jego forma, boimy się nienaturalnego wyglądu (choć to błędne przekonanie, bo odpowiednio dobrany pigment daje efekt stosunkowo świeżej henny). Dla tych z Was, którym to mimo wszystko nie przekonuje,

jest jeszcze microblading!

Ta modna obecnie technika to nic innego, jak makijaż metodą piórkową czy włoskową, wykonywana ręcznie, nie przy użyciu maszynki do makijażu. Zabieg imituje naturalne, bardzo cienkie włoski na łuku brwiowym, a wykonuje się go specjalnym penem z zamocowanym piórkiem z ułożonych w rzędzie igieł. Jest to świetna metoda podkreślenia i zagęszczania naturalnego łuku, korekty naturalnego kształtu, uzupełnienia braków czy wyrównania asymetrii.

Ale uwaga! Jeśli marzycie o naprawdę wyrazistym kształcie i mocnym podkreśleniu, ta metoda nie jest dla Was.

brwi3

Bo po wygojeniu efekt jest ultradelikatny. Z pewnością odpowiednio podrasowany i wyrównany kształt ułatwi codzienny mocniejszy makijaż brwi, ale sam w sobie nie zapewni mocnego, graficznego looku. W minusach tej metody umieścić należy też jej trwałość, jest to bowiem najmniej trwała z permanentnych makijaży technika. Dłużej, bo w granicach półtora roku, nacieszy posiadaczkę suchej cery, przy cerach tłustych microblading utrzyma się około roku. W tym minusie jest też plus – co roku można bowiem korygować kształt łuku na zmieniającej się pod wpływem upływu czasu i grawitacji twarzy. To rzecz, o której warto wiedzieć – nasza twarz się zmienia, więc makijaż permanentny, który utrzymuje się zbyt długo, kiedyś przestanie być ozdobą.

Przeciwwskazania do wykonania tego zabiegu są takie same, jak w przypadku tradycyjnej metody, tj.:

– ciąża i karmienie piersią

– cukrzyca

– antybiotykoterapia

– przyjmowanie leków przeciwzakrzepowych i niesterydowych leków przeciwzapalnych, aspiryny

– picie alkoholu przed zabiegiem

– nowotwory skóry

– choroby autoimmunologiczne

– tendencja do powstawania blizn i keloidów

– opryszczka

Jak każda metoda, microblading ma swoje plusy i minusy. Powinien jednak sprostać wymaganiom tym z Was, które cenią sobie naturalny wygląd 🙂

Udostępnij
Przypnij
Szepnij
KOMENTARZE

Co myślisz o artykule?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *