Zrobiłam test. Jestem Lohasem! ;)

Oj, jak ja tu dawno nie pisałam 🙂 Oddałam swoje miejsce naszym wspaniałym klientkom, aby mogły nam opowiedzieć, jak Resibo sprawuje się w podróży. Ale konkurs już zakończony i jutro ogłaszamy wyniki, więc czas wracać. No i z czym by tu do Was powrócić?… Może z wyznaniem, że chyba jestem… Lohasem! 😀

Słyszeliście o nich? To nowocześni ekologowie. Bardzo mi bliscy, bo tak jak ja nie chcą mieszkać w szałasach, nie strugają dzieciom zabawek z drewna, nie noszą tylko własnoręcznie utkanych tkanin, nie używają własnej roboty kremów, ale… Ale dążą do zrównoważonego stylu życia i propagują poszanowanie środowiska.

LOHAS (Lifestyle of Health and Sustainability, czyli zdrowy i stabilny styl życia) to termin wymyślony kilkanaście lat temu przez amerykańskich speców od marketingu. Dotyczył tych Amerykanów, którzy wyznawali filozofię zbliżoną do tzw. zielonych, ale jednocześnie nie chcieli rezygnować z osiągnięć cywilizacji, takich jak samochody, telefony komórkowe, różnego rodzaju sprzęty ułatwiające życie, słowem – z wygodnego życia.

fresh-651772_1280

Lohas to zdrowy styl życia, pielęgnowanie prywatności, ciągłe poszerzanie wiedzy i rozwój osobisty, a przy tym dbałość o środowisko naturalne i wdrażanie w życie zasad zrównoważonego rozwoju.

Ktoś, kto mówi o sobie, że jest Lohasem, nie będzie pikietował na platformie naftowej przeciwko wydobyciu ropy ani nie będzie ratował słoni w Afryce, ale np. wybierze dietę wegańską czy będzie kupował wyłącznie żywność bio, nawet jeśli będzie musiał za to więcej zapłacić. To taki ktoś, kto zamiast żarówki zwykłej wybierze energooszczędną, mimo że jest droższa, kto będzie oszczędzał zużycie wody, prądu, paliwa, ale jednocześnie zainwestuje w ich pozyskiwanie z odnawialnych źródeł, a samochód kupi np. z napędem hybrydowym. Krótko mówiąc – chce, żeby było w świecie dobrze zarówno jemu, jak i jego otoczeniu.

I ja tak chyba mam, wiecie? 🙂

Co prawda polscy Lohasi dopiero się „rodzą”, ale już istnieje Fundacja Lohas, której prezes Jacek Kowalski twierdzi, że „nie ma sensu walczyć z rozwojem, trzeba dbać o to by był on przemyślany”. W Polsce coraz więcej ludzi zaczyna tak właśnie myśleć. Widać to chociażby po rozwoju rynku żywności ekologicznej, któremu nie zagroził nawet kryzys ekonomiczny. Podobno już co piąty Polak chciałby żyć zdrowo! Podobno też jeszcze nie wiemy, jak to zrobić 😉 Ale szybko się uczymy. Warto więc sprawdzić, czy już nie jesteśmy przypadkiem Lohasami.

Portal www.ulicaekologiczna.pl zamieścił kilka lat temu taki „test na Lohasa”- jesteś Lohasem, jeśli na większość tych odpowiedzi odpowiesz twierdząco:

  • Wiesz, co to ocieplenie klimatu, Sprawiedliwy Handel i co się wrzuca do żółtego kontenera, a co do niebieskiego
  • Kupujesz zdrową żywność lub żywność organiczną
  • Kupujesz mniej, ale produkty wyższej jakości i droższe od zwyczajnych, podczas zakupów zastanawiasz się, czy możesz z czegoś zrezygnować
  • Jeździsz rowerem
  • Marzy ci się zakup samochodu hybrydowego
  • Bierzesz prysznic zamiast kąpieli, podczas mycia zębów zakręcasz kran
  • Prowadzisz samochód w sposób ekologiczny
  • Wspierasz lokalnych producentów
  • Dbasz o ciało i umysł: ćwiczysz jogę, pilates, reiki
  • Kupujesz naturalne kosmetyki
  • Masz zioła w doniczkach, a zamiast chipsów chrupiesz pestki dyni
  • Wierzysz w medycynę naturalną i alternatywną
  • Jesteś wegetarianką/wegetarianinem
  • Kupujesz jajka pochodzące od kur z wolnego wybiegu
  • Czytasz książki o rozwoju naturalnym, uczestniczysz w warsztatach rozwojowych
  • Za oknem masz beczkę do zbierania deszczówki
  • Ocieplasz ściany i dach domu
  • Używasz żarówek energooszczędnych, wietrzysz mieszkanie i obniżasz temperaturę w pomieszczeniach
  • Segregujesz odpady
  • Kupujesz nietoksyczne substancje czyszczące
  • Korzystasz z alternatywnych metod transportu (np. car-poolingu)
  • Podróżujesz w stylu eko
  • Wspierasz instytucje i imprezy, którym bliska jest idea zrównoważonego rozwoju

Nie mam wątpliwości – jestem Lohasem! A Wy? 😀

Udostępnij
Przypnij
Szepnij
KOMENTARZE

Co myślisz o artykule?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *