Milky Reset 2w1 kremowy żel do oczyszczania i demakijażu

Kosmetyku używam do drugiego etapu oczyszczania - jest mega mega wydajny.

Zdetronizował z moim przypadku ukochany do tej pory żel brzoskwiniowy, po który sięgam czasem z sentymentu :) Mam cerę reaktywną ze skłonnością do reakcji. Milky reset doskonale oczyszcza moją skórę. Nie maluje się na codzień, ale w razie makijażu też radzi sobie bez zarzutów. Skóra jest po nim miękka, dobrze nawilżona otulona w delikatny zapach preparatu. Dla mnie cudo !!!

Niestety zastąpił mój ukochany olejek do demakijażu i pozostałe produkty - jest bardzo wygodny w użyciu, jeden produkt do kompletnego oczyszczania, łatwy do zabrania w podróż - dla osób, które dużo się przemieszczają to będzie game changer!

Milky Reset rozwiązał wszystkie moje problemy! Po pierwsze, dzięki temu, że jest produktem 2w1 znacznie przyspieszył moją pielęgnację, ponieważ w łatwy i szybki sposób mogę wykonać dwuetapowe oczyszczanie - zmywa nawet wodoodporny tusz i nie szczypie w oczy. Po drugie, nie zajmuje dużo miejsca, więc mogę zabrać go ze sobą wszędzie. Stał się moim must have w pielęgnacji nie tylko poprzez jego działanie, ale też poprzez piękny zapach i konsystencję

Nie sądziłam, że aż tak mocno zachwyci mnie ten produkt. Podchodziłam do niego ostrożnie. Świetnie radzi sobie z wodoodopornym makijażem, doskonale zmywa filtry, zanieczyszczenia. W drugim kroku, tworzy aksamitną piankę, a skóra jest niesamowicie miękka i nawilżona. To mój wakacyjny must have!

Uwielbiam go używać ze względu na zapach, ale i aksamitne oczyszczanie. Nie ma potrzeby stosować nic więcej! Polecam

Używam go razem z żelem do mycia, ale gdybym używała samego też by sobie poradził. Z brzoskwinią tworzą super duet. Odjęłam 1 gwiazdkę za szczypanie oczu, to jest istny koszmar. Używam mimo to, bo świetnie zmywa makijaż i od razu nakładam brzoskwiniowy żel a ten już nie piecze - wiec daje radę

Kupiłam go z myślą o oczyszczaniu dwuetapowym po olejku. Sam produkt ok - na początku wydawał mi się fajny, ale z biegiem c czasu miałam wrażenie że potęgował zapychanie się skóry na policzkach i większą ilość zaskórników- co przy moim ukochanym REACH Peach nigdy nie miało miejsca. Opakowanie zużyłam do końca ale nie kupię ponownie.

Produkt świetnie zmywa makijaż, ale niestety na twarzy pojawilo mnóstwo nowych wyprysków. Mam cere mieszaną, uzywam kosmetykow resibo od wielu lat. Zuzylam prawie cale opakowanie milky reset. Juz w trakcie zauwazylam, ze cera sie pogarsza, ale myslalam, ze to kwestia comiesiecznych zmian hormonalnych,wiec uzywalam dalej, ale bylo tylko gorzej... po odstawieniu produktu moja cera po 2-3 tyg wrocila do normy. Fajny produkt, ale niestety nie da mnie.

Ostrzegam przed tym produktem, faktem jest że zmywa makijaż ale zrujnował mi cerę po 1,5 tygodnia używania ☹️ Używałam i używam wiele produktów marki Resibo ale ten mnie bardzo rozczarował ☹️ Może komuś podpasuje choć mój trafił do śmietnika …